Niall Horan imagin

Imagin z Niallem 

Ty i twoja rodzina wybraliście się na wakacje na Jamajke.  Nie możesz się doczekać. Mają to być wakacje z rodziną i nikim innym.  Nie jechali z wami, żadni znajomi, a ty masz problemy z nawiązywaniem nowych znajomości.Właśnie skończyłaś pakowanie. Wyjeżdżacie z domu. Lecicie samolotem, a następnie przesiadacie się na wypożyczony samochód.  Na miejscu macie być  jutro z samego rana. W słuchawkach głos Liama z piosenki ,,Taken'' usypia cię do snu.
-Obudź się.-głos mamy wyrwał cię ze snu. Powoli otwierasz oczy, a światło słoneczne sprawiają ,że oczy cie bolą.  Pięć minut później samochód zatrzymał się na miejscu.
-Idę na basen!- krzyczysz do rodziców , gdy skończyłaś już rozpakować  swoje rzeczy w pokoju hotelowym.  Pogoda jest  bardzo piękna, więc postanawiasz udać się troszkę odpocząć nad basen.  Kiedy dotarłaś na basen, widzisz ,że jest tam tylko jedna osoba. To chłopak, który z daleka wygląda na przystojnego. Pływa w basenie. Spojrzał na ciebie i wasze oczy się spotkały.  Jest  niezwykle atrakcyjny. Nie możesz w to uwierzyć.  Siadasz na leżaku i wyjmujesz telefon z torby.  Piszesz smsa do przyjaciółki: ,,Gorący chłopak na basenie. Nie jest tak źle jak sobie wyobrażałam !''  Gdy wysłałaś zauważasz jakiś ciemny cień za sobą.
-Gorący chłopak na basenie?- roześmiał się siadając na leżaku obok- możesz napisać , że mam na imię Niall .
Rumienisz się . Nie wiesz co powiedzieć.
-Jestem [Twoje.Imię].- uśmiechasz i ponownie się na niego patrzysz. Odwzajemnił uśmiech.  Jest taki uroczy, że nie możesz w to uwierzyć.
-Dopiero co tu przyjechałaś?- pyta.
-Tak, właśnie skończyłam rozpakowywanie się. A ty?-
-Ja zostaję tu na dwa tygodnie.A ty kiedy wyjeżdżasz?- zapytał.
-Za dwa tygodnie. - widzisz ja na ciebie zerka.
-Jesteś tu sama czy jak?- zaciekawił się.
-Jestem tu z rodzicami i bratem. Hm ty też?- nie ukrywasz,że cię też to ciekawi.
-Tak z rodzicami i siostrą.- Rozmawiacie tak przez pół godziny.  Tydzień później , rozmawiałaś z nim tak jak byście się znali całe życie. Był bardzo słodki i zabawny.Spędzałaś z nim każdą chwile, a dziś zamierzacie spać przy basenie. Niall zapukał do drzwi , z wielką torbą pod pachą.
-Mam wszystko czego potrzebujemy. Jesteś gotowa księżniczko? -zapytał. Dałaś mu swój numer telefonu i gdy się nie widzicie , to piszecie smsy. Zakochałaś się w nim w tydzień.  Był inny niż każdy chłopak.
-Jestem gotowy mój książę.-zażartowałaś. Wzięłaś torbę pod pachę i udaliście się na basen. Nie ma żadnych ludzi i jest dwudziesta druga godzina.  Niebo było ciemne, ale było dużo gwiazd. Położyliście się na materacu.  Niall miał rękę na tobie , twoja głowa spoczywała na jego piersi.  Leżeliście tak 10 minut, nic nie mówiąc, ale to nie było niezręczne milczenie, to miła cisza.
-[Twoje.Imię] te wakacje to najlepsze wakacje w moim życiu.- zaczął.
-Moje też.- mówisz z uśmiechem.
-Wiesz, to może zabrzmieć dziwnie,ale .... myślę ,że cię kocham. - gdy to powiedział poczułaś motyle w brzuchu.
-Wiem ,że ty nie musisz czuć tego samego,ale ja...- nagle mu przerywasz.
-Czuję.  -podnosisz głowę i patrzysz na niego z uśmiechem.
-Jesteś najbardziej niesamowitą dziewczyną, jaką kiedykolwiek spotkałem- wyszeptał do ciebie, wziął swoją  rękę za twoją szyję, i wziął głowę nieco bliżej do Ciebie.
-Jesteś taka piękna-wyszeptał, tuż przed tym jak  jego usta oddały  namiętny pocałunek , tak  słodko i romantycznie. Po kilku minutach, odsunął się, patrząc ci w oczy.
-Chciałem to zrobić, od kiedy  po raz pierwszy  moje oczy zauważyły cię na basenie ... -przyznał, wasze czoła dotknęły się.
-Lubię Cię Niall. Ja  naprawdę bardzo cię lubię - ty uśmiechnęłaś  się  tak jak on.
-Czy myślisz, że moglibyśmy iść  do następnego poziomu, kiedy wróci do domu?" prosił cię, jego uśmiech zniknął w nerwowym spojrzeniu.
-Uważam ,że tak- uśmiechnęłaś się po raz kolejny.
-Ja nigdy  przedtem nie wierzyłem , ale teraz na pewno zacznę wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia- wyszeptał, pochylając się przed pocałunkiem.