Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 listopada 2012

Zayn Malik Imagin

No Heej Miśki ;* ♥
No to Łaapcie imagina ;D
Tak wiem miał być z Niallem , no ale jakoś nie skończyłam o nim pisać ,a skończyłam ten z Zaynem.
Jutro dodam ten z Niallem . OBIECUJE. Kocham Was. ;**

Imagin z Zaynem

Oczami Zayna :
Byłem bombardowany pytaniami od idiotycznych paparazzi. Flesz ich aparatów oślepił mnie.
-Zayn, zdradzasz Perri? - zapytał mnie jeden z nich.
-Kim jest ta dziewczyna? - podszedł do mnie starszy mężczyzna, robiąc mi zdjęcie.
-Czy wy potajemnie chodzicie na randki?- ktoś spytał, krzycząc do mojego ucha.
-Nie odpowiadam na pytania ! Zostawcie mnie w spokoju!-krzyczałem, próbując ich wyminąć.
-Z dala od niego ! Odsuńcie się ! - usłyszałem znajomy głos. To Paul przyszedł mi pomóc.
-Paul...- westchnąłem z ulgą.
-Wycofajcie się albo zaraz zadzwonię na policję. -groził.Udało mu się zrobić przejście. Weszliśmy do furgonetki i odjechaliśmy.
-Co ty tu robisz Zayn? -zapytał. Mogłem się domyśleć ,że się wścieknie.
-Ja... No ,ten ...-jąkałem się, próbując dobrać odpowiednie słowa.
-No, co ty...? - próbował coś ze mnie wydusić.
-Rozmawiałem dziś  [Twoje.Imię]. Chciałem wyjaśnić jej, abyśmy wiedzieli na czym stoimy. Wyjaśniliśmy sobie parę spraw.
-Dobra, ale nie rób tego więcej. Nie chcemy, aby gazet wypisywały,że zrobiłeś coś głupiego lub idiotycznego. -syknął.
-Okey. No przepraszam .- powiedziałem i poprosiłem, by zawiózł mnie do mojego mieszkania.
-Do zobaczenia jutro. - pomachał mi na pożegnanie.
Wszedłem do swojego mieszkania Poczułem lekki chłód i zobaczyłem ciemność. Oparłem się o ścianę i sidłem na podłogę. Coś nie w porządku. Czułem się jak by mi  czegoś brakowało. Nie czułem tego przyjemnego uczucia gdy weszłam do domu.  Wstałem. Zdjąłem kurtkę i buty . Poszedłem do pokoju myśląc o tym wszystkim.Położyłem się na łóżko i po kilku minutach odpłynąłem w głęboki sen.

Twoimi oczami:
Nie mogłaś spać w noc po rozmowie z Zaynem .Czy pozwolić mu wrócić do mojego życia jeszcze raz?  Mam na myśli życie  moje i Caroline.  Nasza kochana córeczka. Musiała wiele wycierpieć po naszym rozstaniu. Część mnie chciała wybaczyć i zapomnieć, ale z drugiej strony coś mówiło mi ,że nie mam zapominać i iść przez życie z podniesioną głową. Nie chce ,żeby moja córeczka cierpiała przeze mnie. Ona nie zasługuje na ból i cierpienie. Czułam,że jest to dla niej trudne ale nic nie mogę na to poradzić. Nie chcę by Zayn znów nas skrzywdził.

Moje rozmyślania zostały przerwane przez ciche jęki.
-Mamo?-  wołała moja córeczka.
-Tak kochanie? Tu jestem. -powiedziałam i wzięłam  ją na ręce.
-Mamo, tatuś tu był wczoraj w nocy .- powiedziała szczęśliwym tonem -Powiedział mi,że mnie kocha.
-I tak jest.-potwierdziłam i pocałowałam ją w nosek.
-Odszedł na długo?-zapytała ,a w jej głosie usłyszałam smutek.
-Nie , kochanie. Przyjdzie dzisiaj. - uśmiechnęłam się  do niej.
-Jak fajnie.Hura.- zaczęła się cieszyć- Twoje oczy robią się zawsze takie radosne kiedy przychodzi.- rumienie się. Próbując zmienić temat oznajmiam:
-Okej. Chodź zrobię ci śniadanie, zanim przyjdzie tata.-
-Dobrze! Śniaaadanieee!- pobiegła do kuchni.
-Co chcesz dziś na śniadanie głodomorku? - zapytałam i posadziłam ją w krześle.
-Hmmm...- zmarszczyła brwi, jakby było to najtrudniejszy problem na świecie- Bułkę z nutellą, a potem  z serem i jeszcze kanapkę z szynką. A jak starczy mi miejsca w brzuszku to jescze z pomidorem... - zaczyna wymieniać.
-Kochanie. Najpierw zjedz pierwszą, a potem zrobię ci kolejną. Po kim ty tyle jesz ? No tak  największym żarłokiem jest wujek Niall. - uśmiechasz się.
-Wujek Niall zawsze się ze mną dzieli swoimi kanapkami i zawsze ma coś słodkiego przy sobie.- Caroline oznajmia.
-No tak. -  całuję ją w policzek i daję bułkę z nutellą.
Jak tylko zjadła śniadanie, zaprowadziłam ją do pokoju by się przebrała.
-Dobrze, a teraz zdejmij te brudne ubrania- zaproponowałam.
-Oj. Ale mi się podobają te ciuchy - zrobiła zadziorną minę. Miała na sobie ulubiony sweter świąteczny w reniferki .
-Ale ten sweter jest brudny i śmierdzący.Chcesz pachnieć?- zatkałam nos udając,że źle pachnie.
-Już dobra. Czas to zmienić. - zaczęła skakać po pokoju.
Gdy skończyłam przebierać małą , zadzwonił dzwonek do drzwi. Mogłam zgadnąć kto przyszedł. Wzięłam Caroline na ręce i poszłam do drzwi. Rzeczywiście to był Zayn.
-Tato !- Caroline wierciła się w moich ramionach. Wpuściłam go do mieszkania.Przekazałam ją w ręce Zayna  i zakluczyłam drzwi i poszłam się przebrać.
-Hej kochanie ! -zakręcił nią w powietrzu .
-Haha- śmiała się- A teraz w lewo.
-Nie teraz- powiedział- Potem jeszcze cię pokręcę.
-Dobrze, tatusiu ufam ci. -zachichotała,a on pocałował ją w policzek.
-A teraz porozmawiam z mamusią .- powiedział Zayn i przyszedł do mojego pokoju. Stałam w samym staniku więc szybko przykryłam się poduszką.
-Oj przepraszam - speszył się.
-Tatku. Chodź, pokażę ci moje zabawki.- podbiegła do niego Caroline , wzięła go za rękę i ciągnęła do swojego pokoju.
 Jak poszli  do pokoju Caroline, poszłam  zrobić pranie.. Mój plan został przerwany, gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam  je ,a w nich zobaczyłam  Perrie z jedną  najstraszniejszych twarzy jakie kiedykolwiek widziała.W jej oczach ujrzałam zło i gniew.
-Mówiłam ci ,że masz się trzymać od niego z daleka! - krzyknęła i uderzyła mnie z pięści w nos.
Poczułam jak krew cieknie z mojego nosa. Postanowiłam nie być dłużna i strzeliłam jej z liścia w twarz.Byłam zadowolona z tego co zrobiłam. Zaczęła udawać,że płacze gdy zobaczyła Zayna.
-[Twoje.Imię]? - powiedział.
-Zayn, widzisz co ona mi zrobiła?- Perri zaczęły lecieć łzy z oczu.
Zayn poruszył się kilka kroków. Myślałam,że podejdzie do mnie i mnie wesprze ale on podszedł do niej.
-Czy wszystko w porządku?- spytał ją.
-Nie, mój policzek. Boli.- wtuliła się w niego.
-Ona zaczęła.-  próbowałam się bronić.
-Widziałem to ! - Zayn pękł. Czy on poważnie to robi?Myślałam,że sie zmienił. Myliłam się.
-Co Perri ci takiego zrobiła? - oskarżał mnie.
-No tak oczywiście, twoja kochana Perri jest niewinna . To ona mnie pierwsza uderzyła ! A ty jesteś dupkiem,że stajesz znów w obronie tej suki ! Wiesz co ?Wynoście się !Nie masz tu czego szukać. - wrzało we mnie. Zaczęłam płakać. Zamknęłam drzwi i oparłam się o nie.
-Mamusiu co się stało? Czemu tatuś poszedł z tą brzydką panią?- podeszła do mnie Caroline.
-Kochanie, nie przejmuj się. Tatuś na razie poszedł,ale na pewno jeszcze kiedyś przyjdzie.- nie wiedziałam jak jej to wytłumaczyć.
-A czemu płaczesz?- moja córeczka dopytywała.
-Oj kochanie. Nic takiego. No już. Chodź pobawimy się w ogródku.

Następnego Dnia:

Po śniadaniu włączyłam Caroline bajkę. Oglądając ktoś zadzwonił do drzwi. Poszłam do drzwi. Spojrzałam przez wizjer. No nie , jako on śmie się tu pokazywać.Otworzyłam drzwi.
-Po cholerę tu przyszyłeś. Mówiłam ci,że nie masz czego tu szukać. Do widzenia.- powiedziałam i próbowałam zamknąć drzwi,ale przytrzymał nogą.
-[Twoje.Imię] porozmawiajmy.- poprosił.
-Chyba nie mamy o czym.- powiedziałam.
-Chciałem cię przeprosić. Wyjaśniłem wszystko z Perri. Nie dość ,że to ona sprowokowała tą bójkę , to na dodatek dowiedziałem się ,że mnie zdradza.Przepraszam,że ci nie uwierzyłem.- przepraszał mnie. On mnie naprawdę przeprosił.  Tak. Zayn Malik jeszcze nigdy nie powiedział nikomu ,,przepraszam'' . Był takim bad boy'em . Nawet po rozwodzie z jego winny mnie nie przeprosił.
-Czy ty mnie właśnie przeprosiłeś?-zaczęłam się śmiać.
-No I mogę cię tak przepraszać w nieskończoność. I wykrzyknąć całemu światu. Jestem Zayn Malik i przepraszam,że skrzywdziłem tą piękną kobietę [Twoje.Imię] !- Zaczął się drzeć na całe gardło,aż ludzie się na nas patrzeli- Kocham Cie! - zaczął jeszcze głośniej krzyczeć. A ja stałam jak słup, zamurowało mnie z wrażenia. Wzięłam go za rękę i wciągnęłam do mieszkania.
-Ty wariacie. - zaczęłam się śmiać. A on podszedł do mnie i mnie pocałował.
-Zayn my... - nie dał mi skończyć i znów mnie pocałował- ja...
-Cii... Nie mów nic.-i znów mnie całował namiętnie. Przerwałam mu.
-Ja nie wiem czy my powinniśmy . Już raz mnie skrzywdziłeś. -zaczęłam.
-Obiecuję,że już nigdy cię nie skrzywdzę. Zawsze cię miałem w swoim sercu. Perri była tylko po to,żeby zaleczyła moje rany po naszym rozwodzie. Jak widać nie udało się jej. Tak naprawdę, ja ... Zawsze cię kochałem.
- Nie wiem, czy ci zaufać.- powiedziałam.
-Nasza córeczka mi zaufała . Ty tez powinnaś. Tylko, czy ty coś jeszcze do mnie czujesz?-zapytał.
-Ja... tez nigdy nie przestałam cię kochać. Zawsze jak tu przychodziłeś do Caroline patrzyłam się na ciebie i przypominałam sobie wspólne chwile. Ja ... Kocham Cię.
-Ja też Cie Kocham. -  i tak poniosła nas chwila,że znów zaczęliśmy się namiętnie całować.
-Mamo , tato? Czy wy się kochacie?- zapytała Caroline podchodząc do nas. Zachichotaliśmy. Przytuliliśmy ją wspólnie ,a Zayn powiedział.
-Kochamy się,a przede wszystkim Cię. Już  was nie opuszczę i nie zniszczę zaufania, którym mnie obdarzyliście.
-Oj tatusiu, musisz się postarać. - Caroline wyszeptała.


niedziela, 25 listopada 2012

Imagin Liam Payne.

Imagin miał być w poniedziałek no ,ale nie mogłam sie doczekać i dodałam go dziś ;)
Brakowało mi dodawania tych imaginów. Troszkę się gubię i nie wiem czy już czasami nie wstawiałam tego imagina. ;D

Ale podoba mi się ten imagin i jest specjalnie dla Kamilota 

 

Kurczę ,jak czytałam ostatnie komentarze ,że cieszycie się ,że wróciłam to zauważyłam,że wam naprawdę na mnie zależy. I za to Dziękuję. ! I love you.
No wiec zapraszam do czytania i zostawicie adresy swoich blogów, bo już pomału mi się miesza gdzie mam wchodzić i czytać bloogi. ;DD Jak zostawicie adres na pewno zajrzę is komentuje .
KOMENTARZ = SZACUNEK DLA AUTORA.
 
Imagin z Liamem.

Postanowiłaś, razem z koleżankami urządzić  sobie ,,Piżama Party". Ty i twoje przyjaciółki najpierw jecie chipsy i czytacie jakieś czasopisma plotkarskie. Nagle przypomina ci się o czym i zaczynasz krzyczeć:
-Włącz telewizor na program TVhd. Szybko!
Twoi przyjaciele patrzą na ciebie zaskoczeni ,a  następnie wykonują twoją prośbę. Jeden z nich podaje ci pilota. Zmieniasz kanały, aż znajdujesz to, czego szukasz: wywiad.
 -Oh, dziewczyno, ty i twój One Direction Infection!- mówi jeden z przyjaciół. -Cicho.- mówisz i włączasz  głośniej . Jeden z twoich przyjaciół kręci głową i wybucha śmiechem. Następnie mówi:
-Naprawdę lubisz tych chłopców, nie?-Nosz , kurde cisza !- powtarzasz.


 
Dziennikarz: Powiedz nam, kim są osoby, którym pragniecie podziękować za wsparcie, jakie wam dali ,Harry?Harry: Cóż, naprawdę chcę podziękować mojej rodzinie to nie byłby możliwe bez nich.Niall: A fani Kochamy Was bardzo.

Zayn:Dziękujemy też naszym przyjaciołom. Jesteście dla nas bardzo ważni.Dziennikarz: A co z resztą?Liam: Cóż, pewnie wiesz już o tym, ale bez wujka Simona nie spotkalibyśmy się tu i teraz.Louis: Tylko Simon, Liam?! -mówi złośliwie.
Dziennikarz:  Och, wiesz, o co mu chodzi, Liam?Louis: Oh, wie, co mam na myśli. - Louis mruga.



Liam rumieni się . Chłopcy zaczynają mówić o jakiejś dziewczynie . Zaczynasz się wiercić i być zdenerwowana. Twoi znajomi ciągle się tobie przyglądają.
-Co jest?-pytają -Czy coś jest nie tak?
 -
Nie.- odpowiadasz -Tylko jestem trochę zdenerwowana- ... Jejku gdyby tylko wiedzieli!

Dziennikarz:Tak, powiedz nam, Liam kim jest ta dziewczyna, która ​​ sprawia, że ​​jesteś zdenerwowany.?Zayn: Cóż, wyszliśmy razem  kilka tygodni temu  i było świetnie  .... ona jest niesamowita.Louis:Oni są teraz razem-Liam patrzy na  Louisa nieco zły. -Sorry Liam Wiesz, że cię kocham, ale chcę, aby świat wiedział, że jesteście razem..! ".Chłopcy:  Uuuu! - Liam się uśmiecha.


Pojawia się reklama. Zaczynasz rozmowę  z przyjaciółmi.
-Pomówmy troszkę o znajomościach.- mówi przyjaciółka i patrzy się na ciebie - Kiedy poznamy chłopaka , z którym spotykasz się na randki? Czy wy jesteście razem?"
-Tak jesteśmy-mówisz uśmiechnięta. -I wkrótce go poznacie, nie martw się.
Znów prosisz o ciszę, bo zaczyna się kolejna część wywiadu.

Dziennikarz: Opowiedz nam więcej o niej. Jak ma na imię?


Twoje serce zaczyna bić szybciej i nie możesz  przestać drgać stopą.
 
-Co się tak denerwuje?- mówi jedna z przyjaciółek.
 
-Yeah!- mówi druga. -Wydaje się, że jesteś zazdr...- ona przerywa. -Czekaj ....-dodaje, jakby właśnie odkryła coś wielkiego.
 
Nie możesz oderwać  wzroku od  telewizora. Nagle Zayn mówi twoje imię. Rumieni się trochę, ale jest  oczywiście zadowolony. Twoi przyjaciele natychmiast spojrzeli  na ciebie,a  ich oczy są  szeroko otwarte.
 -
Och, mój ...- mówi jeden.
 
-Boże!-  ktoś dokańcza . Śmiejesz sie i rumienisz.Spędzas resztę wieczoru próbuje uspokoić swoich znajomych , ale szczerze mówiąc jesteś zbyt podekscytowana. Nagle Twój telefon zacznie dzwonić.
 
-Sorry  ludzie , muszę iść! Czeka na mnie, na zewnątrz .
 
-On? Kto?- Nie odpowiedasz i wszyscy idziecie  do drzwi. A gdy otwierasz widzisz Liam z różą w ręku.
-Cześć wszystkim
- mówi, ale twoi przyjaciele nie odopwiadają
.- Witaj kochanie .
 Uśmiechasz się i przytulasz  go.  
-To jest dla najładniejszej dziewczyny- mówi i daje ci różę. Nic nie móisz , patrzysz w jego piękne oczy i sie rumienisz. Oboje uśmiechacie się , jego oczy błyszczą. Zegnasz  się z przyjaciółmi, którzy są nadal w drzwiach, patrząc na ciebie, nie mogąc  to wierzyć.

Ten wieczor spędzasz w towarzystwie Liam.









sobota, 24 listopada 2012

Hejka . No to ogarnęłam o co chodzi z tym Libsten Award no i dziękuje za  nominację.

Liebsten Award
ZASADY:
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.


Nominacja od :  http://hid.bloog.pl

1.Jakie jest twoje największe marzenie ?
Hmm. Wyjazd do Londynu. 

2. Kim chciałabyś zostać w przyszłości ?
Planuje coś w rodzaju bizneswomen .

3. Twój ulubiony cytat to ?
,, Pamiętaj o tym że nadzieja karmi, a nie tuczy''

4. Czy żałujesz czegoś w swoim życiu ?
Pewnie tak jak niektórzy chciałabym cofnąć czas  pozmieniać  niektóre rzeczy, sytuacje.

5. Co lubisz robić w wolnym czasie ?
Pisać imaginy . Słuchać muzyki. Spotykać się ze znajomymi.

6.Gdzie chciałabyś wyjechać na wakacje ?
Oczywiście ,gdzieś za granice. Londyn albo Paryż.No ale do Paryża to z chłopakiem (którego nie mam)

7. Jak koncert to kogo ?
One Direction and Grubson.

8. Coś śmiesznego z twojego życia to ?
Haha całe moje życie jest śmieszne. Cały czas coś sie dzieje . Jestem Człowiek Wpadka. 

9.Jakie masz przezwisko, jak masz jakieś ?
A to różnie. Becia Beti. Bella

10. Jaką książkę lubisz najbardziej ?
,,My dzieci z dworca zoo' , ,,Pamiętnik Narkomanki'',  ,,Niemy Krzyk" ...
(za dużo tego)

11. Co w sobie najbardziej lubisz z charakteru i wyglądu zewnętrznego ? 
Z charakteru - Hmm... ciężko jest ocenić samą siebie. No ale Chyba to ,ze potrafię śmiać się z siebie.
A z wyglądu zewnętrznego- ogóllnie to jestem brzydka , no ale lubię swoją pupę . 


Kolejna nominacja jest od : http://live-while-were-young-people.blogspot.com/

1. Jak dowiedziałaś się o 1D ?
Mojej siostry koleżanki sie nimi ,,jarały '' , a potem przeniosły to na moją siostrę i tak się jakoś stało,że mi się też  spodobali. 
 
2. Dlaczego zdecydowałaś się pisać imaginy/opowiadania ?
Ponieważ przeczytałam już sporo imaginów i opowiadań i postanowiłam,ze może ja też pokarzę co potrafię 
.
3. Lubisz The Wanted ? Odpowiedź uzasadnij.
Powiem tak : nic do nich nie mam. Piosenki jak piosenki. Nie jaram się nimi. Są ,bo są . Są mi obojętni.
 
4. Akceptujesz związek Lou & El ?
 Tak. Fajnie razem wyglądają i jak widac dobrze się czują w swoim towarzystwie.
 
5. Up All Night czy Take Me Home ?
 Take Me Home.
 
6. Akceptujesz związek Zayn'a i Perrie ?

Tak. Jeżeli ją wybrał to musi być odpowiednia. Ale Hmm ogólnie Perri jest brzydka i Zayna stać na kogoś lepszego. 

7. Twoja ulubiona potrawa ?
Ogólnie zjadam wszystko haha. No ale tak very very  to hamburgery .
 
8. Twój ulubiony przedmiot w szkole ?

Haha godzina wychowawcza .

9. Ile masz lat ?
16 lat.
 
10. Ulubieniec z 1D ?
 Nialluś . Moje kochanie ♥
 
11. Followuje Cię ktoś sławny na tt ?
Nie ;( No ale może kiedyś . 

Nominacja od:http://there-is-only-onedirection.blogspot.com/

  1. Jak masz na imię??
Beata.
  2. Ile masz lat??
16.
  3. Jakie masz hobby??
Robię bransoletki przyjaźni.
  4. Gdzie mieszkasz??
W Polsce . W woj. pomorskim. (przykro mi nie zdradzę miejscowości)
  5. Od kiedy jesteś Directionerką?? ( o ile jesteś)
Od około roku.
  6. Kogo słuchasz oprócz moich mężów??
Red Hot Chili Peppers, Grubson, Mioush, Kali itp.
  7.  Nutella vs. Smalec?? 
Nuutelcia ♥
  8. Ulubiony owoc??
Banan .♥
  9. Ulubiona piosenka 1D??
Last First Kiss.
10. Jakie imię Ci się podoba?? 
Wojtuś. 


BARDZO dziękuje za te nominacje. Jestem wam wdzięczna i dużo to dla mnie znaczy.

No i oczywiście nominuję.: 

  1.   http://onedirectionforeverinmyheart.blogspot.com\
  2.   http://shadow-really-story.blogspot.com/
  3.  http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com
  4.  http://you-and-i-1d.blogspot.com/
  5.  http://4ever-onedirection.blogspot.com 
  6.  http://onedirectioniknoweverythingaboutyou.blogspot.com/
  7.  http://itsyou-hope.blogspot.com/
  8.  http://shadow-really-story.blogspot.com/
  9.  http://love-is-not-just-words.blogspot.com/
  10.  http://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/
  11.  http://illtaketoanotherworld.blogspot.com/

A pytania do was są takie :

1. Jakie jest twoje największe marzenie?
2. Dlaczego zaczęłaś pisać imaginy/opowiadania?
4.Co cie inspiruję w pianiu?
5. Co lubisz jeść?
6. Masz rodzeństwo?
7. Mieszkasz w bloku czy domu jednorodzinnym?
8. Jak dowiedziałaś się o 1D?
9. Masz jakieś zwierzątko?
10. Ile chciałabyś mieć dzieci?
11.Gdzie chciałabyś wybrać się na wakacje?

No to OZNAJMIAM JESZCZE ŻE W PONIEDZIAŁEK DODAM IMAGINA . ;D

piątek, 23 listopada 2012

Powrót. Imagin Harry Styles

WEJŚCIE SMOKA ! .


Już jestem. jest mi przykro ,ze tak długo musieliście na mnie czekać ;*


Miał być miesiąc ,a wyszło że ponad 2 miesiące. Z góry przepraszam. Wczoraj dopiero oddano mi laptopa z naprawy ( Naprawa kosztowała 330 zł) . No więc wstawiam dla was tutaj tego imagina i oznajmiam ,że juz tak szybko sie mnie nie pozbędziecie i mam nadzieję ,ze nie straciłam dużo CZYTAJĄCYCH.

 

Z Twojego punktu widzenia:

Masz osiemnaste urodziny. Od zawsze mówiłaś ,że będzie to dla ciebie szczególny dzień. Masz chłopaka o imieniu Harry. Napisał do ciebie:


Przyjdź do mnie do domu. Pogadamy, pośmiejemy się itp.

Od razu się zgodziłaś. Bez powiadomienia go wzięłaś ze sobą koleżankę, bo ona zerwała ze swoim chłopakiem i nie chciałaś jej zostawiać samej.


Z punktu widzenia Harrego:

Moje kochanie ma urodziny. Ta najważniejsza osiemnastka. Zawsze twierdziła,że to będą jej najlepsze urodziny. Postanowiłem zrobić coś ,,romantycznego''.
 Tak jak w wielu filmach widziałem - kolacja przy świecach, róże. Kupiłem 18 czerwonych róż. Spotkaliśmy się o 17.00 .Wszystko było już przygotowane. Troszkę pomogła mi siostra.
Tylko był mały problem . Przyszła z koleżanką. Mogłem się spodziewać no,ale cóż...
Poprosiłem, siostrę, żeby szybko posprzątała zanim wejdę z nimi na górę. Gdy rozmawialiśmy nie wspominałem o jej urodzinach.

Z Twojego punktu widzenia:


Gdy przyszłyście do Harrego wydawał się jakiś zamyślony i rozkojarzony. No i na dodatek chyba nie pamiętał o twoich urodzinach.
Postanowiliście odprowadzić koleżankę. Po drodzę wspomniałaś, że masz urodziny, a on bąknął tylko ,,wszystkiego najlepszego''. Zasmuciłaś się.
  Gdy wracaliście zaproponowałaś, żeby odwiózł cię do domu. On powiedział,że musi iść jeszcze na chwilę do domu. Poprosił, żebyś poszła z nim. Wydało ci się to dziwne, ale nic nie odpowiedziałaś tylko zrobiłaś o co prosił.Gdy wchodziliście po schodach złapał cię w talii i powiedział ,żebyś zamknęła oczy, a sam położył rękę na twoich oczach. Kiedy byliśmy już w jego pokoju powiedział:
-Możesz otworzyć oczy skarbie.
 Otworzyłaś oczy i zauważyłaś ,że przygotował kolację przy świecach i bukiet róż . Łzy zaczęły spływać ci po policzku. Złożył ci życzenia. Wtuliłaś się w niego i szepnęłaś:
-Kocham Cię wariacie. Już myślałam ,że zapomniałeś.
-O tobie nigdy nie zapomnę. Jesteś moim największym skarbem. I nikomu nie pozwolę cię skrzywdzić.