Łączna liczba wyświetleń

sobota, 29 czerwca 2013

Niall Horan Imagine



Hejka Tu Bella ♥

No więc taki imagin zimowy. Tak jakoś mam że jak jest zima to lubię lato, a jak jest lato to lubię zimę. Dziwna ja. ;D

Nareszcie wakacje... ;]

Dedykacja dla:
 Oliwia Smile

Czytajcie i piszcie komentarze. Jeśli chcecie dedykacje też piszcie w komentarzach. Może wam dopisze szczęście i właśnie Tobie zadedykujemy imagin. ;> Trzeba tylko uwierzyć....  
[W tym momencie żal mi się haha ;p ]



Witaj w Snow City!
Przeczytałam duży znak drogowy.  Moje serce zaczęło bić szybciej.
 Siedziałam w taksówce i wyglądałam przez okno. Czekałam na ten wyjazd cały miesiąc. Zdałam wszystkie egzaminy na studiach i postanowiłam odwiedzić swoje ulubione miejsce na narty.
Kanada. Nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.
 Piękne krajobrazy, przyjaźni ludzie i niewiarygodnie przystojni chłopacy.
Ale ja tu nie przyjechałam w celu miłosnym, ale w celu wypoczynkowym.
Lubię oderwać się od rzeczywistości i chociaż przez chwilę być gdzieś, gdzie nikt nie zna mojego imienia.
Wynajęłam mały domek w pobliżu miasta. Dake mi to łatwy dostęp do stoków narciarskich, na które chciałam się wybrać już z samego rana.
Zapłaciłam przyjaznemu taksówkarzowi i wyszłam z samochodu. Poczułam jak chłód otula moje ciało.
W torbie znalazłam kluczę i otworzyłam drzwi do mojego tymczasowego domu przez następne 4 tygodnie.
Pchnęłam ciężkie dębowe drzwi i moim oczom ukazał się przestronne wyposażenie domu.  Najemca rozpalił ogień przed moim przyjściem i dzięki temu zastałam dom ciepły i przyjemny.
 Po lewej stronie miałam niewielką kuchnie, na przeciwko niej znajdował się salon z kominkiem i telewizorem plazmowym. Dwoje drzwi rozgałęziały korytarza. Jedne z nich to łazienka, natomiast drugie to moja sypialnia. 
 Ciągnąc za sobą walizkę weszłam do niej. Zauważyłam starannie pościelone łóżko, z kremowymi poduszkami. Na stoliczku obok łóżka leżała mała karteczka:

"Hej [Twoje.Imię].  Mamy nadzieję, że spodoba się Pani pobyt. Troszkę świeżej żywności znajduje się w lodówce. Cieszymy się, że wybrała Pani nasz pensjonat.  Życzymy, aby z każdą sekundą pobyt był coraz ciekawszy. 
Właściciel "
 
Następnego ranka obudziłam się słysząc głośny śpiew ptaków za moim oknem.
 Przewróciłam się na drugi bok i powoli zaczęłam otwierać powieki. Po chwili zorientowałam się, ze nie spoglądam na plakat One Direction wiszący w moim pokoju, w akademiku.
 Spoglądałam w stronę okna, za którymi malowały się piękne góry. Wstałam i udałam się do kuchni. Zjadłam łapczywie owsiankę i szybko wypiłam herbatę.  Postanowiłam wziąć gorący prysznic. Ciepła woda na moim ciele zrelaksowała mnie i nadała mi świeżości. Wysuszyłam włosy i zrobiłam delikatny makijaż. Szybko wciągnęłam moje narciarskie spodnie, bluzę, buty i kurtkę. Chwyciłam jeszcze narty, czapkę i okulary. I już byłam gotowa do przygody.

Wychodząc z domku zauważyłam 5 facetów, którzy nieudacznie wdrapują się na wyciąg krzesełkowy. Zorientowałam się, że każdy siada podwójnie i... Będę musiała usiąść z jednym, z tych chłopaków. Nie, to nie byłoby przyjemne. Oni byli naprawdę przystojni. Siedziałam obok chłopaka, który co jakiś czas powtarzał: " Vas Happening". Przysłuchiwałam się ich rozmowie. Gdy dojechaliśmy na samą górę, zaczęli się przekrzykiwać kto, z kim następnym razem usiądzie. Jeden z nich krzyknął:
-Jadę z Hazzą- i wskazał na chłopaka z lokami.
-Cóż, to znaczy, że ja jadę z Liamem- powiedział chłopak, który poprzednio jechał ze mną.
Chłopak w blond włosach zaczął się kłócić.
-Od kiedy nie mogę siedzieć z Liamem?- powiedział lekko ochrypłym głosem do chłopaka stojącego najbliżej mnie. Odgarnął lekko grzywkę z czoła, a jego niebieskie oczy błyszczały, a jego uśmiech rozweselała twarz. Zapierał dech w piersiach,on był wspaniały, był...
Nagle zauważyłam, że każdy z nich po kolei zjeżdża ze stoku. Po chwili ruszyłam za nimi.
-Hmm..Wybacz mi, ale wygląda na to, że muszę dzielić miejsce z Tobą- oznajmił blondynek, gdy czekaliśmy, aż się pojawią wyciągi.
Usiadłam na krzesełku i uśmiechnęłam się do chłopaka obok mnie.
-Jestem Niall Horan- przedstawił się.
-Hej, jestem [Twoje.Imię]- uścisnęłam jego dłoń.  Dlaczego jego nazwisko wydaje mi się takie znajome?
-Zgaduję, że jesteś tu sama.
-No faktycznie jestem tu sama przez miesiąc. Uwielbiam narty i pomyślałam, że fajnie jest odpocząć czasem od nauki i wyjechać, gdzieś gdzie można być samemu. Bez nikogo. I nikt nie wie kim jestem.
-Myślę, że tego wszyscy chcemy. My z chłopakami też potrzebujemy czasem odseparowanie się od innych ludzi. Czasem jest trudno, ale staramy się. Te wszystkie harmonogramy i spotkania, no i oczywiście fani...
-Czekaj. Fani? -byłam zdezorientowana.
-No wiesz... Czekaj, ty nie wiem kim ja jestem? - najwidoczniej się zdziwił.
Próbowałam sobie przypomnieć, dlaczego ten chłopak wydawał mi się taki znajomy. Nagle coś mi się przypomniało:

 "Możesz ściszyć tą muzykę? Staram się niczego nie zapomnieć spakować. - zamykałam walizkę, zastanawiając się, gdzie jest mój szalik.
-Daj spokój. To One Direction. Wiesz, ze nigdy nie można wyłączyć ich muzyki.
-Twoja obsesja na ich punkcie rośnie- powiedziałam i zaczęłam się śmiać, rzucając swoją poduszkę w jej twarz.
-Nie obsesja, ale MIŁOŚĆ- wypowiedziała to z rozmarzeniem. Przekręciłam oczami. Nie było trzeba dużo czasu, a znów zaczęła o nich mówić.
-Och. [Twoje.Imię] zapomniałam ci coś powiedzieć.
-Jak mogłaś zapomnieć?- spojrzałam na nią z zaciekawieniem, mając nadzieję, że nie jest to kolejna rzecz o tych 5 chłopakach. Po raz kolejny się rozczarowałam.
-Mówią, że One Direction jedzie na wakacje do Snow City. Na kilka tygodni przed rozpoczęciem prac nad nowym albumem. Ty w to miejsce jedziesz. Prawda? - spytała, a ja potwierdziłam. 

 Z podniecenia zaczęła skakać po łóżku, prawie uderzając głową o sufit.
Czasami wydaje mi się, że jest trzynastolatką, a nie dziewiętnastolatką.
-Tam właśnie jadę. Ale to, że oni tam będą , to pewnie plotka. Większość z tych rzeczy nie jest prawdą.
-Wiem, ale jak spotkasz Harrego... Daj mu mój numer!
-Dobrze, ale przestań skakać mi po łóżku.

 
Powracając z powrotem do rzeczywistości, zdałam sobie sprawę, że ten chłopak koło mnie to członek zespołu One Direction. Setki jego plakatów wisi w moim pokoju, w akademiku.  Mogę powiedzieć jedno: jest jeszcze bardziej przystojny na żywo, niż na plakatach.-Naprawdę jesteś z 1D ?
-Naprawdę. Razem z nimi- uśmiechnął się i wskazał na pozostałych chłopaków, którzy odwracali się do nas i przesyłali buziaki oraz robili serduszka z rąk.
Spowodowało to u nas napad śmiechu. Rozmawialiśmy ze sobą o normalnych rzeczach Nie pytałam go o sławę, był tu oczywiście, aby uciec od tego. Kiedy byliśmy już prawie na szczycie góry i byliśmy gotowi, aby wysiąść z wyciągu zauważyłam, że Niall ma na sobie jako jedyny narty. Reszta chłopców natomiast miała na sobie deski snowboardowe.
-Hej [Twoje.Imię] ponieważ nie mam z kim jeździć na nartach. Mogę się do ciebie przyłączyć? Chłopacy są na deskach i nigdy nie mogę za nimi nadążyć.
Spojrzałam na Nialla, a jego oczy były ciepłe i pełne nadziei. To prawda, że byłoby miło z kim jeździć na nartach.
-Czemu nie, tylko nie oczekuj, że będziesz lepszy ode mnie. To, że jesteś gwiazdą nie oznacza, że dam ci fory- powiedziałam żartobliwie.
- A nie sądzisz, że tylko dlatego, że jestem dżentelmenem i nie będę cię zawstydzać, i dlatego będę "słabszy"- odpowiedział i dotknął palcem  mój nos. Przytrzymał mnie za rękę i pomógł mi zejść.
Niall i ja świetnie się razem bawiliśmy. Był fantastycznym narciarzem i nawet dał mi rady, dzięki którym uzyskałam kilka idealnych zakrętów, których nigdy nie potrafiłam zrobić.
Było oczywiste, że świetnie korzystałam z wolnych dni i byłam szczęśliwa, że chociaż przez chwilę mogłam zapomnieć o rzeczywistości. Pozostali czterej chłopcy byli na oddzielnych torach i nie widzieliśmy ich przez cały dzień.
Byliśmy na nartach już kilka godzin i oboje byliśmy głodni i zmęczeni, dlatego postanowiliśmy zjechać ostatni raz z góry i pójść coś zjeść. Jadąc Niall złapał mnie za rękę i tak dotarliśmy do podnóża gór.
-Jestem głodny! Nie jesteś taka zła [Twoje.Imię] -powiedział, a ja zaśmiałam się tak, że potknęłam się próbując odpiąć swoje narty.
Jesteś doskonale skupiona na stokach, ale jak tylko zatrzymujesz się  jesteś niezłą niezdarą!
-Nie jesteś wyrozumiały Horan- powiedziałam. Nagle Niall stanął za mną. Chciałam się odwrócić by spojrzeć na niego, ale poleciałam do przodu i przytrzymałam się dłońmi.
Usłyszałam śmiech Nialla. Niall zbliżył się jeszcze bardziej do mnie i kładą swoje ręce na moich plecach pchnął mnie i poleciałam twarzą w śnieg.
-Będziesz tego żałował i...- nie zdążyłam dokończyć, bo zauważyłam że Horan potknął się o moją nartę i poleciał w prost na mnie. -Nie rób tego więcej- ostrzegłam go żartobliwie. Leżeliśmy przez chwilę twarzą w twarz. Spojrzałam w jego jasne oczy.
  Nie pełne głodu i pożądania, lecz pełne pasji i tęsknoty.
-Obiecuję- wydusił.
-Ciężki jesteś. Może zejdziesz?-zaproponowałam z uśmiechem na twarzy.
-Hm...Najpierw powiedz: kocham Nialla Horana ponad wszystko- szydził złośliwie.
-Co? Złaź ze mnie głupku- próbowałam go pchnąć, ale zdało się to na marne.
-No powiedz to- poprosił ze śmiechem.
- I LOVE NIALL PONAD WSZYSTKO! -krzyknęłam głośno, widząc zadowolenie na twarzy chłopaka.
-Szybko wyznajesz mi miłość. Nie spiesz się tak- mrugnął do mnie i wstał, dzięki czemu uwolnił moje ciało i mogłam wstać. Podał mi dłoń i pociągnął mnie tak, że znalazłam się blisko niego. Jego spojrzenie spadło z moich oczy na moje usta.
-Świetnie się dziś bawiłem- wyszeptał. Był tak blisko, ze czułam jego ciepły oddech na swoich ustach.
-Ja też Niall. Było zabawnie.
-Cieszę się, teraz chciałbym ci powiedzieć, że prawidłowo.
Pochylił się nade mną i zaczął przyglądać się moim oczom i ustom.  Zawinęłam ręce wokół jego szyi, a on położył swoje dłonie na moich biodrach. Po chwili jego wargi znalazły się na moich. Poruszaliśmy językami z taką pasją..
To był dopiero pierwszy dzień mojej podróży, a już tyle się działo. Wiedziałam, że może się stać o wiele więcej...
 

,,W mojej głowie ten czas płynie wolniej bo jest parę spraw, których nie zapomnę, tamte chwile ciągle wracają do mnie, chyba każdy ma swoją ulicę wspomnień."


37 komentarzy:

  1. Jaki boski imagin. Niech będzie więcej takich.
    Czekam na następny.

    Zapraszam: niektore-sny-sie-spelniaja.blogspot.com

    Dominika.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki słodki, a ten moment gdy się przewrócili był zabawny. Czekam na nastepny imagin. xxooxo

    OdpowiedzUsuń
  3. awww <3 słodziutkie ;**
    czekam na następny <3
    zapraszam do mnie na every-kiss-it-gets-a-little-sweeter.blogspot.com <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny imagin, dawno nie czytałam takiego. <3


    _________________
    http://mydreams-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmm taki romantyczny i słodki *.* Czekam na następny xx. <3

    http://justdreamabout1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mhmmm...jakie romantyczne <3
    http://he-is-just-a-friend.blogspot.nl/2013/06/rozdzia-5.html
    Zapraszam do mnie.
    Pozdrawiam Vicky :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejjj! Bella! Oddaj mi swój talent, okey?!
    Ja nie mam pojęcia skąd ty bierzesz pomysły na takie jednorazowe imagine! ;)
    Ale mniejsza z tym ;p
    No cóż....
    Imagin jest ZA-JE-BI-STY! <3
    Słodki i uroczy ;*
    A końcówka....ahhh rozmarzyłam się ^^
    Niall spryciarz...haha xd
    Czekam na nn :)

    A jeśli zdecydowałabyś się zadedykować mi kolejnego, to niech będzie z Zaynem lub Liamem <3 hihi

    Patty xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmmmmm boski :)))
    Zapraszam: podstronastarlight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny imagin :D Taki uroczy :) Czekam na następny :P
    Zapraszam http://still-the-one-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeeny.Jaki świetny. Niall jak zwykle taki słodki. :)
    Przez tą końcówkę mam w głowie mętlik i próbuje sobie wyobrazić co było by dalej. Taaakie to romantyczne. : 3
    zazdroszcze i życze weny. Fajnie by było gdyby następny był z Louisem. :) Pozdrawiam i dziękuje za komentarze do moich imaginów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, uwielbiam Nialla<3
    Wspaniały imagin;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny. Narty to jest to coś.
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojeny *-*
    Wspaniały, proszę kontynuuj to :-)
    Jestem ciekawa co by było dalej ;)
    Już pierwszego nia się całują xdxd
    Też bym tak chciała xoxo

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. to jest takie... takie...raniące.. poprosilam o dedykacje pierwsza i zostalam zignorowana.
    to... to boli.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh strasznie mi sie podoba :)) właściwie to fajnie, że napisałaś o zimie, bo mam już dosyć tych upałów :P fajnie by było jakbyś napisała dla mnie imagin'a z Hazzą <3 haha wiem, że pewnie mnie zignorujesz, ale zawsze warto spróbować xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Boszzzz! Genialny, aż brak mi słów, kocham twoje imaginy!<3

    Zapraszam też do mnie na nn:**
    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodki :D Jak ty to piszesz? Ja bym tak nie umiała :)

    _______________________________________________________
    http://1d-1one-1direction-1maginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Super imagin! Taki słodki i zimowy *.*
    A oni już pierwszego dnia się całują. Aww... <3
    Niall jak zwykle jest mega słodki... *.*
    I przez to, że tak go skończyłaś teraz się głowię co może być potem... xD
    Czekam nn :**
    I naprawdę cudnie piszesz! Wprost rozpływam się jak czytam twoje imaginy :*
    onewayoranother-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam cię do Liebster Award. Szczegóły u mnie:
      http://onewayoranother-one-direction.blogspot.com/p/liebster-aword.html

      Usuń
  19. Boski imagin i;3
    Czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. zostałaś nominowana do libster award!
    więcej informacji u mnie http://one69direction69.blogspot.com/

    + świetny imagin<3

    OdpowiedzUsuń
  21. to jest zaczepiaste, bomba.
    Pisz szybko nowy Imagin ;)
    _______________________________

    ZAPRASZAM NA KOMENTOWANIE 4 ROZDIAŁU.
    http://in-my-mind-i-cry-for-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. I znowu mega uroczy imagin.
    Niall...ach ten Niall... jaki on jest słodki <3
    Wiesz, chyba zacznę się uczyć jeździć na nartach dzięki Twojemu imaginowi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ZAPRASZAM NA 3 ROZDZIAŁ http://i-will-give-you-everything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. AWWWWWW..WWW.w.w.ww.ww.wwwww.. Wspaniały !!!!!!!!:*/N

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny imagin! Czekam na następny! Zapraszam jakiego bloga http://dream-love-friendship.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Ahaha.. xD Dobra akcja:
    "-Hm...Najpierw powiedz: kocham Nialla Horana ponad wszystko- szydził złośliwie.
    -Co? Złaź ze mnie głupku- próbowałam go pchnąć, ale zdało się to na marne.
    -No powiedz to- poprosił ze śmiechem.
    - I LOVE NIALL PONAD WSZYSTKO! -krzyknęłam głośno, widząc zadowolenie na twarzy chłopaka."
    Zabawne i urocze zarazem :D Jak ty to robisz, ze zawsze takie drobne rzeczy stają się u ciebie tak bardzo wyjątkowe? No jak? :P
    Świetny! <3

    OdpowiedzUsuń
  28. przepraszam, że wpadam dopiero teraz, ale nie miałam przez jakiś czas internetu i ohhh strasznie, strasznie was przepraszam ;*** błagam na kolanach o wybaczenie xD
    a tak na serio to ahhh co wy ze mną robicie ? Bellla ten imagin jest po prostu mega cudowny, taki... ohh brak mi słów, jest the best ♥ czytając go naprawdę uwierzyłam ,że może to się zdarzyć ,a Nialll w nim był taki słodki, zabawny, uroczy, był po prostu sobą ;)) znaczy mam nadzieję, że Horan właśnie taki jest ;)
    jeśli taki to nic dziwnego, że tak za nim wszyscy szaleją ( włącznie ze mną ^^ )
    buziaki ;*** she-and-he-together-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny! Masz ogromny talent!

    OdpowiedzUsuń
  30. WOW! Piękny imagin!
    Twoje imaginy są jak narkotyk. Można się od nich uzależnić!
    Dziękuje za dedyk!

    PS.: Zmieniłam nazwę profilu (czy jak to tam się nazywa) na Pinkie Pie.
    Jeszcze raz dziękuje za dedyk! Kocham Cię!

    OdpowiedzUsuń
  31. WOW!!!! Piękny imagin!!!
    Twoje imaginy są jak narkotyk. Można się od nich uzależnić.
    Dziękuję za dedyk!!!!!

    PS.: Zmieniłam nazwę profilu ( czy jak to tam się nazywa) na Pinkie Pie.
    Jeszcze raz dzięki za dedyk. Kocham Cię !!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Jezus no ja już ie wiem co pisać żeby się nie powtarzać xD
    Uzależniam się od tych imaginów xD
    Cudnie piszecie <3
    Biorę się już za następny ..
    www.Still-jeszcze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Jesteś cudowna. Mogę prosić o dedykacje z Niall'em ? /Momoko

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz się odwdzięczamy .