Imagin o Liamie.
Mama nadzieję, że wam się spodoba. Mi najbardziej podoba się końcówka, a wy co sądzicie? Piszcie w komentarzach . Za każdy komentarz dziękuje i obiecuje , że się odwdzięczę.
-Hallo?-pytasz odbierając telefon.
-[Twoje.Imię] kochanie możemy porozmawiać?-słyszysz głos Liama w słuchawce.
-O czym chcesz rozmawiać? O tym, że całowałeś inną dziewczynę?. Nie, dziękuje.- mówisz ostro i odkładasz słuchawkę. Było późno , a dokładnie dwudziesta trzecia. Zaczynasz płakać. Płaczesz od kąd dowiedziałaś się, że twój chłopak lizał się inną dziewczyną. Po piętnastu minutach zasypiasz.
~~~~
Kiedy [Twoje.Imię] odłożyła słuchawkę, Liam kładzie się na łóżku i zaczyna płakać.Myśli o tym co zrobił i ze nie powinien całować tamtej dziewczyny.Był wtedy kompletnie pijany. Co nie oznaczało, że musiał się z nią całować. Wstaje i ponownie dzwoni do [Twoje.imię]. Oczywiście, że odezwała się poczta głosowa.
-,,Wysłuchaj mnie.Proszę. Wróciłem właśnie z najbardziej wyczerpującej trasy koncertowej.Fani prosili nas o trzy bisy i nie chcieliśmy ich zawieść.Byliśmy tam trzy godziny dłużej niż mieliśmy ustalone.A kiedy już mogliśmy wyjść fani bombardowali nas notatnikami i zdjęciami, aby uzyskać autograf.Tłum dziewczyn szarpał się byle tylko móc nas dotknąć. To było śmieszne.'' -Zatrzymuje się , chcąc się nie popłakać.
-,,Kiedy, w końcu chciałem wrócić do domu, chłopcy zaproponowali by udać się do jakiegoś klubu. I uwierz mi. Wypiłem troszkę. I wiesz, że niewiele potrzebuje by się upić.Wypiłem jakieś cztery piwa i jakaś dziewczyna podeszła i wyciągnęła mnie do tańca. Powiedziałem jej , że nie , ale ona nie dawała za wygraną. I podczas gdy tak tańczyliśmy ona mnie nagle pocałowała.''-Znów przerywa , tym razem nie jest w stanie kontrolować swoich łez.
-Ale przysięgam , że szybko się odsunąłem, jak to zrobiła, lecz chyba ci wstrętni paparazzi zdążyli nam zrobić zdjęcie zanim zdążyłem uciec. Proszę , żebyś do mnie zadzwoniła. Kocham cię i nic już tego nie zmieni.Będe w domu jeszcze przez dwa miesiące. Nie słuchaj co inni ludzie mówią. Myślę o tobie. Naprawdę.''-Odłożył słuchawkę i ukrył twarz w poduszce. Starał się kontrolować swoje szlochy ,ale nie móg tego powstrzymać. Modlił się by mu uwierzyła.
~~~~
Następnego ranka budzisz się o dziewiątej trzydzieści. Nie mogłaś spać dłużej. W nocy co pół godziny wstawałaś z płaczem. Decydujesz się zalogować na twiterze.Masz ponad 400 nowych wzmianek. Nie masz nic innego do roboty wiec zaczynasz to czytać. Niektóre z nich były ładne, ale było wiele chamskich. Większość z nich było o tym, że Liam całował tamtą dziewczynę. Co chwilę ktoś dodaję nowego tweeta. Wylogowujesz się, próbując powstrzymać łzy.Patrzysz na telefon i widzisz , że masz jedną nową wiadomość na poczcie głosowej. Słuchałaś go przez 30 sekund i postanowiłaś dalej nie słuchać jego kłamstw. Wstajesz i zaczynasz przygotowywać się na poranny jogging. Wchodzisz do kuchni i zjadasz śniadanie. Wychodzisz do parku pobiegać.
~~~~~~
-Niall wstawaj . Mamy próbę.Niall !Niall!.-Krzyczy Louis potrząsając łóżkiem Liama.
-Louis po prostu odejdź.Chcę być sam. Okey?- Odpowiada Liam zatapiając się w swojej poduszce.
-Słuchaj stary, nie wiem co się stało, ale można martwić się tym później.Mamy dziś próbę dźwiękowa.-Louis próbuje wyciągnąć go z łóżka, przez co robi się coraz bardziej sfrustrowany.
Liam wstaje z łóżka i doprowadza się porządku. Ma czerwone oczy od płaczu przez całą noc. Ma nadzieję , że Louis tego nie zauważył. Kiedy dotarli na miejsce Liam szybko pobiegł do łazienki zanosząc się płaczem Nie chciał by żaden z chłopaków widzi jak płacze.
-Chłopaki , czy zauważyliście ,że z Liamem jest coś nie tak?-pyta Louis wysiadając z samochodu jako pierwszy.
-Tak, wydaje sie jakiś zdenerwowany.Słyszem w nocy jak płacze.- mówi Harry wychodząc za Louisem.
-Czy miedzy nim , a [Twoje.Imię] wszystko w porządku?- pyta Zayn dołączając razem z Niallem do chłopaków.
-Nie jestem pewien. Ale cokolwiek to jest, nie sądzę, że chce mówić o tym właśnie teraz.-Niall dodał, podczas gdy reszta tylko skięła głową.
Próba dzwiękowa to najgorsze trzy godziny w życiu Liama. Nie wie jak przeżyje dzisiejszy koncert. Za każdym razem, gdy jest przerwa, ucieka do łazienki, aby zadzwonić do [Twoje.Imię] , ale za każdym razem nie odbiera. Gdy chodzi do łazienki widzi jak chłopaki patrzą na siebie i kiwają głowami. Kiedy próba dźwięku się kończy, chłopcy zgodzili się pójść na pizze. W pizzerii Liam od razu siada przy stoliku , nic sobie nie zamawia. Chłopcy dziwią się , ponieważ Liam uwielbia pizze i nigdy nie rezygnował z niej. Siedząc przy stoliku bawi się bransoletką, którą dostał od swojej dziewczyny. Reszta chłopaków zamówiła pizze i zajęli wolne miejsca przy stoliku.
-Liam jesteś jakiś nieobecny . Coś się stało ?- pyta się Niall.
-Niall...-zamilkł.-Ja ...schrzaniłem wszystko.- ukrywa twarz w jego ramionach.
-Co zrobiłeś?- Patrzy na Liama . Nie chciał go zmuszać do rozmowy, ale żeby mu pomóc musiał wiedzieć co się stało. Był twoim przyjacielem.
-W klubie... Upiłem się i pocałowałem... inną dziewczynę.-wyszeptał Liam. Wstydzi się tego.
Niall nadal patrzy na Liama. Nie wie co ma powiedzieć.
-Ona wie, że zrobiłeś to nieświadomie?- pyta Harry , przerywając niezręczną ciszę.
-Nie wiem. .. Zostawiłem jej wiadomość na poczcie głosowej, ale ona nie odpowiada na żadną z moich rozmów .. I.. Po prostu nie wiem co robić. Nie chcę jej stracić. Kocham ją na śmierć .. Ona jest dla mnie wszystkim! Nie wiem co robić Harry .- Liam zaczyna płakać. Jedyną dobrą rzeczą jest, że nie ma dużo ludzi w pizzerii.
-Ej. Koleś po prostu, zrób coś specjalnego dla niej. Niech wie, ile ona znaczy dla ciebie ". Liam skinął głową. Ma pewien pomysł.
Koncert nie poszedł tak źle jak Liam oczekiwał. Myślał o tym co zrobi dla swojej dziewczyny. Wie jak ona musi się teraz czuć. Po koncercie idą do autobusu. Liam , spróbował jeszcze raz zadzwonić do niej. Ku jego zdziwieniu usłyszał sygnał. Nikt nie odebrał. Gdy dotarli do domu zauważył [Twoje.Imię], chłopcy postanowili pójść grać w Xboxa.Dając Liamowi troszkę prywatności.
Przez kilka minut nikt z was się nie odzywa.
"Jesteś na mnie wściekła"
"Tak." Ona nie brzmi zadowolony.
"Spójrz, masz wiadomość na poczcie głosowej?Przysięgam pocałunek nie był prawdziwy."Wstał chodząc tam i z powrotem.
"Cóż Liam pocałunek to pocałunek! Obiecałeś mi, że nigdy nie zdradzisz mnie , złamałeś obietnicę! -Jej głos brzmiał niepewnie. Ostatnią rzeczą jaką chciał usłyszeć to płacz dziewczyny.
-Ale, kochanie. Wiesz, ja tylko cię kocham.- mówi.
-Nie wiem ,nic już. Po prostu .. Ja po prostu nie wiem .. -jej głos się łamie.
-Cóż, mogę zrobić dla ciebie? Potrzebuję cię- jest na granicy łez.
-Możesz próbować. Nie sądzę,żeby to pomogło. Pa.- Mówi i chce odejść.
-Nie zaczekaj- ale było za pózno, pobiegła w stronę swojego domu. Liam szedł do swojego pokoju, kładzie się na łóżku i zaczyna płakać. Chłopcy usłyszeli płacz i przyszli do niego, aby go pocieszyć. Ale on nie chce pocieszenia. Chce swoją dziewczynę z powrotem. I to miał zamiar zrobić. Rano, następnego dnia, poprosił swojego menagera o trzy dni wolnego. Mieli dopiero za tydzień kolejny koncert więc się zgodził. On po prostu potrzebował jeszcze jedną rzecz by, przekonać dziewczyną ,aby mu wybaczyła. Zdecydował , poprosić jej siostrę o pomoc. Miałaby zatrzymać ją z dala od domu, aby on mógł zrobić dla niej niespodziankę. Pomyślał, ze nie będzie łatwo , ale postara się.
-Liam?Czego chcesz?-mówi surowo przez telefon.
-Potrzebuje, byś wyświadczyła mi przysługę-prosi.
-Ha, po tym jak potraktowałeś moją siostrę? Zapomnij.- chce odłożyć słuchawkę, ale Liam zatrzymuje ją.
-Czekaj.Kocham ją i dobrze o tym wiesz. Byłem pijany i nie wiedziałem co robię. To naprawdę boli i nie wiem co mam robić. Chcę spróbować ją odzyskać. Bez niej nie umiem żyć.- czeka na jej opowiedz, mając nadzieję , że powie to co oczekuje.
-Dobra Liam. Pomogę ci.Ale jeśli jeszcze raz ją skrzywdzisz , to nie będę taka miła.- odpowiedziała wzdychając.
-Dziękuje. Wszystko co musisz zrobić to trzymać ją z dala od domu, dopóki ci nie powiem , ze może wracać.- wyjaśnia.
-Dobra. Zatrzymam ją. Napisz do mnie smsa jak już skończysz robić cokolwiek planujesz.-odpowiada i odkłada słuchawkę.Liam wychodzi do sklepu , by zrobić zakupy. Wraca do domu z pięcioma siatkami zakupów i plikiem karteczek samoprzylepnych. Po drodze był w kwiaciarni po wielki bukiet stokrotek. Kochała stokrotki. Liam spędził 2 godziny na wypełnianiu karteczek i naklejaniu ich w całym mieszkaniu. Mieszkała z siostrą , więc mieszkanie nie było duże . Na karteczkach napisał za co ją kocha i wspominając co lubili robić razem. Na setnej karteczce napisał ,, Przepraszam. Przykro mi. Kocham Cię.'' Kiedy kończy dom jest cały w karteczkach. Umieścił je nawet na suficie. To sprawiło, że nie może się poruszać po mieszkaniu. Pisze smsa, żeby wracali i czeka. Musi stać bo na kanapie też są karteczki. Po 30 minutach słyszy jak ktoś wchodzi do mieszkania. Przed wejściem siostra każe jej ubrać opaskę na oczy.Owiera powoli drzwi.Kiedy może zdjąć opaskę ,zaniemówiła. Nie może uwierzyć. Liam był w kuchni więc musiała iść ostrożnie by niczego nie zepsuć. Wzięła kilka karteczek ze ściany i przeczytała na głos.
-"Kocham Twój śmiech. Daje mi motyle w brzuchu za każdym razem gdy słyszę go.''- Uśmiechnięta, złapała drugi.
-"Jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widziały moje oczy. '' -Roześmiała się i chwyciła jeszcze jedną.
-"Moje łzy to tylko część dowodu nie mogę żyć bez ciebie. Kocham cię tak bardzo. "- chwyciła jeszcze jedna , gdy odwróciła się do siostry.
-Czy Liam to zrobił dla mnie?- spytała. Chciała odpowiedzieć , ale Niall ją wyprzedził.
-Niespodzianka.- Nie chciał podeptać karteczek więc przeskoczył do niej.
-Liam ... Ty to zrobiłeś ... dla mnie ?- zaczęła płakać,ale były to łzy szczęścia.
-Oczywiście Jessica. Kocham cię. I tak mi przykro , ze ja cię skrzywdziłem . To się nigdy nie powtórzy. Obiecuję. -Zaczął powoli iść do niej, kiedy podbiegła do Liama . Podniósł ją, i obrócił ją wokół, ciesząc się, że czuje ciepły uścisk , którego mu brakowało przez ten miesiąc.
-Dziękuje Liam. Ja też cię kocham- on obluźnił uścisk i starł jej łzy.Wpatrywał się w jej oczy, które błyszczały w świetle.Kolejna rzecz którą kochał w niej. Pochylił się i oddał słodki pocałunek na jej ustach. Zatrzymał pocałunek i pocałował ją w nos.
-Chciałabyś polecieć ze mną w trasę koncertową?- spletli palce i otarł jej włosy z .czoła.
-Chciałabym Liam -podniosła rękę do jego twarzy i pocałowała go namiętnie.