Zapraszam do czytania :)
Liamkowa♥
Kiedy dowiedziałam się , ze mam
uszkodzony kręgosłup i że najprawdopodobniej będę jeździć
na wózku cały mój świat zawalił się.
Wszystkie marzenia , jakie chciałam zrealizować legły w gruzach.
Zycie straciło wartość.
Cała radość uleciała ze mnie jak
powietrze z przebitego balona.
Nie chciałam żyć.
Wolałam umrzeć niż być kaleką.
Widziałam wymuszone współczucie na twarzy doktora
Akurat .. jak on to powiedział ? Bardzo mi przykro ? Współczuję ?
Akurat .. jak on to powiedział ? Bardzo mi przykro ? Współczuję ?
Da pani radę ? Gówno prawda. Co on o tym może wiedzieć ?
Przecież on chodzi, ma zdrowe nogi. A ja ? ja będę musiała teraz każdego
prosić o głupie przetransportowanie po schodach ...
Zostałam sama w Londynie , w dodatku na wózku.
Nie, skarciłam siebie, mam przecież piątkę wspaniałych przyjaciół , tylko oni mi zostali.
Moja kochana mama dawno zmarła , kiedy miałam z 13 lat.
Po jej śmierci przeprowadziłam się do Londynu ,
Po jej śmierci przeprowadziłam się do Londynu ,
gdzie mieszkał mój tata. Rodzice byli rozwiedzeni , jednak nie kłócili się i miałam z nimi
wspaniałe relacje.
wspaniałe relacje.
To własnie tu, w Anglii poznałam Liama , Harrego , Zayna , Louisa no i Nialla,
wspaniałych chłopaków ,
wspaniałych chłopaków ,
którzy tworzą zespół One Direction.
Byłam szczęśliwa, lecz los inaczej rozplanował moje życie i jak zwykle musiał mnie dobić.
Myślicie , ze przesadzam i wyolbrzymiam ? Tak ?
To wyobraźcie sobie , ze pewnego wieczoru jechałam samochodem z tatą i jakimś jego kolegą.
Siedziałam z tyłu. Wpatrywałam się w krajobraz za oknem. drzewa , ciemniejące niebo.
Nagle samochodem zatrzęsło. Spojrzałam na ojca. Nie dawał rady. Wiedziałam , ze to koniec.
Apokalipsa...
Apokalipsa...
W końcu wycieńczona zamknęłam oczy. Gdy je otworzyłam , leżałam w jakimś pomieszczeniu.
Dotarło do mnie , że to szpital. Nie czułam dolnej części ciała. Zmartwiło mnie to trochę.
Zaczęłam się zastanawiać co z tatą , z jego kolegą.Dlaczego do cholery nic nie czułam ?!
Nagle do sali wszedł mężczyzna w fartuchu , jak łatwo się domyślić był to lekarz :
- Dzień Dobry pani [T.I] jak się pani czuje ?
- Może mi pan wytłumaczyć dlaczego nic nie czuję ?
- Jak to ?
- Normalnie , nie czuję swoich nóg - zaczęłam płakać. Lekarz wyjął z kieszeni jakiś młoteczek i
zaczął pukać w moje nogi. Nic nie czułam
zaczął pukać w moje nogi. Nic nie czułam
- Musimy zrobić badania. na razie nie umiem nic powiedzieć
- Panie doktorze ..?
- Tak .. ?
- Co z moim tatą ?
- Przykro mi , tylko pani przeżyła - Te słowa sprawiły , ze zamarłam. Jak to tylko ja ?
Czy to znaczy , ze mój tata ... nie to niemożliwe ! Tylko on mi został ! Boże dlaczego ?!.
Gdy zamykałam oczy słyszałam ten huk ...
-[T.I] masz gości - moje rozmyślania przerwała pielęgniarka
- niech wejdą - wiedziałam , ze to chłopcy bo niby kto inny ?
- Siemka ! - przywitał się Niall
- Jak się czujesz ? - chciał wiedzieć Liam
- Fatalnie.. Ja właśnie się dowiedziałam , ze resztę życia spędzę na wózku - Rozpłakałam się.
Lekarz przekazał mi tą informację dzisiaj rano.
Chłopcy zamarli. jedyny Harry podszedł i mnie przytulił:
Chłopcy zamarli. jedyny Harry podszedł i mnie przytulił:
- Kochanie , wszystko będzie dobrze , słyszysz ? Zaopiekujemy się Tobą..
Przejdziemy przez to razem - wyszeptał
********tydzień później *****
Nareszcie opuściłam znienawidzony prze ze mnie szpital. Liam pchał wózek.
Chłopcy szli po moich obydwu stronach . Nagle poczułam dłoń Harrego na swojej.Ścisnął ją.
Popatrzyłam na niego, uśmiechał się, Odwzajemniłam uśmiech. Dni mijały.
Chłopcy wprowadzili się do mnie.
Chłopcy wprowadzili się do mnie.
Robili zakupy , troszczyli się o mnie jak o małe dziecko.
Nie powiem było mi niezręcznie , że zabieram im ich cenny czas , ale oni uparli się ,
ze będą mi pomagać.
ze będą mi pomagać.
Pewnego dnia Liam , Louis i Zayn wyszli spotkać się ze swoimi dziewczynami.
Niall obwieścił , że idzie do sklepu
Niall obwieścił , że idzie do sklepu
, bo wszystko zjadł. Zostałam sama z Harrym
- Zaraz wrócę , ok ? - powiedział
- Dobrze - wyszedł.
Moją uwagę przykuła książka na półce. podjechałam wózkiem , chcąc ja wziąć.
Niestety książka była zbyt wysoko i zamiast jednej , zwaliłam wszystkie.
Z moich oczu popłynęły łzy. Przez to kalectwo jestem beznadziejna , bezużyteczna.
Harry przestraszył się całą sytuacją , bo przybiegł do pokoju cały zdyszany
- Co się stało ?! - spytał wystraszony
- Przepraszam. Nie mogę wziąć nawet głupiej książki - zaszlochałam. Harry przytulił mnie
- Nie mogłaś powiedzieć ? Ściągnąłbym ci nawet dwie
- Ale ja chciałam sama. Harry jak ja będę dalej funkcjonować ?
Wy nie będziecie się mną wiecznie zajmować , macie swoje życie. Wkrótce zostawicie mnie
- Bzdury - zaprzeczył Harry
- Przecież wy założycie rodziny , a mnie nie zechce żaden chłopak. Po co mu dziewczyna ,
którą będzie musiał wszędzie wozić , nosić i chodzić koło niej . Każdy chłopak chce
dziewczynę o pięknych , długich a przede wszystkim zdrowych nogach.
Nikt nie zechce kaleki - oczy mi się zaszkliły , po moim policzku spłynęła pojedyncza łza
- A co jeśli ja chcę cię nosić , wozić i być z tobą ?
Przecież w człowieku nie liczy się ciało , ale serce i dusza
Przecież w człowieku nie liczy się ciało , ale serce i dusza
-otarł łzy z mojej twarzy
- Posłuchaj [T.I] ja się w tobie zakochałem . Kocham Cię za to kim jesteś i wcale nie przeszkadza mi to ,
ze jeździsz na wózku - powiedział Harry i przybliżył swoje usta do moich.
Oddałam pocałunek.Było to cudowne
Oddałam pocałunek.Było to cudowne
uczucie. Harry całował moje wargi delikatnie , jakby były z porcelany , kruche niczym szkło.
Tego było mi trzeba. Akurat wszedł Niall:
- Aua ! moje oczy ! Gdzie jest ta kuchnia ? - Zaśmialiśmy się z Harrym , po czym l
oczek przytulił mnie.
oczek przytulił mnie.
Czułam , ze znalazłam miłość. Wtedy zrozumiałam coś ważnego.
Nie można się poddawać , trzeba walczyć do końca,
Nie można się poddawać , trzeba walczyć do końca,
bo na końcu naszego cierpienia może być wspaniała nagroda ...
Dziękuję za dedyk :) wspaniały imagin :) oczy mi się zaszkliły czytając go :))
OdpowiedzUsuńMega! Płaczę.. Mogę Dedyka? ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ;)
O ranyyy... Świetny! <3
OdpowiedzUsuńTaki wzruszający i piękny! <3
Świetny. Ryczę :'(
OdpowiedzUsuńCry Me a River.
Dlaczego masz taki talent?! :)
Kocham. <3
O matko! Rozpłynęłam się. Po prostu świetny. <3
OdpowiedzUsuńjejku, mam szklanki w oczach :c
OdpowiedzUsuńcudowny ! <3
Super . Super . Aż mi się w oczach zaszkliło. Zapraszam do mnie http://onedirection146.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńto jest piękne <3
OdpowiedzUsuńkocham Cię za tego imagina :*
Oooo...jaki słodki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie historie :D
Pozdrawiam Donia! :D
Czekam na next :P
Aww. Boskie ^^
OdpowiedzUsuńaww. .:)
OdpowiedzUsuńwgl ten imagin był świetny Liamkowa ! .♥
strasznie mi się podobał .:D
nawet mi humor poprawił .:)
Rose moje ty skarbie dziękuję ci , zwłaszcza , że czytałaś
Usuńto przy mnie :D
:*
Liamkowa♥
Zawsze Tak czytam :*
UsuńŚlicznyyy ;***
OdpowiedzUsuńCry me a river... O mój Boże... odwala mi... Imagin wspaniały!!!!
OdpowiedzUsuńElisabeth
Gif uchachany Harry hehe Ten imagny jest taki piękny prawdziwy Naprawdę się zachwyciłam ;) Gratuluje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Omomomo....łza w oku mi się zakręciła -.O
OdpowiedzUsuńKocham wasze imaginy, wielbię je <3
Ten jest cudowny...skąd bierzesz pomysły na nie?
Kocham, kocham, kocham ;*
Mogę dedyka? Z Liamem oczywiście :D
Czekam na następne ;]
Świetny imagin, brak mi słów, żeby go określić :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nigdy takiego, więc gratuluję pomysłu ;)
Czekam z niecierpliwością na następny ;)
Mam prośbę :)
Czy mogłybyście informować mnie o nowych rozdziałach tutaj: http://one-direction-wonderful-story.blogspot.com/p/spam-i-powiadomienia.html ?
Z góry dziękuję za zrozumienie ;*
one-direction-wonderful-story.blogspot.com
kimberly-gabrielle-and-one-direction.blogspot.com
Boski ! Nie czytałam jeszcze nigdzie takiego imaginu. :]
OdpowiedzUsuńHej! Naprawdę piszesz boskie imaginy! Przy tym się normalnie popłakałam. Pisz tak dalej!
OdpowiedzUsuńWikunia Horan :**
Zostałaś nominowana do The Best Blog Award oraz Liebster Award!
OdpowiedzUsuńWięcej u mnie na blogu - it-is-only-impossible dream.blogspot.com
Wow.. Ja płacze..
OdpowiedzUsuńJa jestem na wózku inwalidzkim.. Nie poddaje się.. Fajnie gdybyś napisała 2 część że jeździ na rehabilitacje.. I że wstanie na nogi że zrobi niespodziankę chłopakom jak wrócą np. z wywiadu.. To by tak pięknie wyglądało.. Ja też chcę zrobić taką niespodziankę rodzicom..
Imagin świetny.. Tak dalej.. <33
mam płakać śmiać się czy po porostu jedno i drugie super imagin
OdpowiedzUsuńooo...cudowne < 3 x
OdpowiedzUsuńImagin świetny, z reszta jak każdy jeden. Zazdroszczę talentu, bo z moim sie nie może równać.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego i jeszcze jednej dziewczyny bloga z imaginami o 1D : onedirection-imaginybyjull.blogspot.com i proszę szczere komentarze :))
Wspanialy *.*
OdpowiedzUsuńAz sie wzruzylam :'(
Cudowny!
-@andzelikaab
Żal żal żal żal :)
OdpowiedzUsuńMatko jaki ten blog jest żalowaty :) weźcie się Schowajcie z tym ;) wszyscy komentują tylko po to, żebyście się cieszyły hahahahahaha żal dupę ściska hahaha ;×
OdpowiedzUsuńhahah osobiście muszę powiedziec, że dziwię się, że ktoś czyta to wasze badziewie :) hahahahahhha to jest przecież tak denne, że nawet mój kot się śmieje czytając to :) hahahhahahahahahha nie mogę, tak dennego pisania w życiu nie widziałam .:3 spierdalać pod lampę .:) nikt tu was nie chce .:) haahahahha
OdpowiedzUsuńZ anonima najłatwiej c'nie? Po co takim ludziom dawać klawiaturę,komputer i dostęp do Internetu? -.-
UsuńA no tak idioci się nie rodzą sami się sieją.
Anonimku !
UsuńTy dziwisz się mi i innym osobą, że czytamy tego bloga, my dziwimy się tobie, że jesteś tak chamski(a) i żałosny(a).
Napisałeś(aś) "denne pisanie", a czy ty piszesz lepiej ? Czy ty w ogóle piszesz opowiadanie, bądź imaginy ? Raczej się tego nie dowiem, ponieważ nie jesteś na tyle odważny(a) by napisań normalnie z konta, tylko pod przykrywką anonima.
Skoro masz obrażać autorki tych NIESAMOWITYCH imaginów to wcale nie musisz wchodzić na tego bloga.
Nominuję was do TBBA : 3 więcej informacji na moim blogu : summerloveofonedirectionblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńnominowałam blog do Versatile Blogger Award http://foreverloveonedirection1d.blogspot.com/2013/03/versatile-blogger-award-123.html
OdpowiedzUsuńCudne :* A napiszecie jakiś imagin z Zayn'em ? ;)
OdpowiedzUsuńCudowne :* A napiszecie jakiś imagin z Zayn'em ? :)
OdpowiedzUsuńJejku, płaczę. Ten imagin jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńA ten cytat na końcu jest cudowny.
Mogłabym imagin z Niall'em ? Proszę, proszę, proszę xx
Tym anonimkiem się nie przejmuj. Ten blog jest genialny, a ta osoba po prostu zazdrości.
hymmm ♥ imagin cudowny i naprawdę chciało mi się płakać... ta śmierć jej matki, później ojca i brak czucia w nogach :(( nie powiem, bo łezka mi poleciała ;)) gratulację tych 3 miesięcy i naprawdę wspaniale ci idzie ;p oby tak dalej ;*** i nie przejmuj się krytyką, po prostu nie którzy nie pojmuj uczucia szczęscia jakie tobie towarzyszy pisząc, bo chyba to jest najważniejsze, że coś sprawia nam radośc i satysfakcję ;)) pozdrawiam ;*** hid.bloog.pl
OdpowiedzUsuńGenialny! :)
OdpowiedzUsuńMożna prosić o jeszcze jeden imagin z Hazzą ?:>
super blog ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ^ ^
Fajny blog , zapraszam do mnie http://1dimaginyyyy.blogspot.com/ Skomentujcie i napiszcie czy macie jakies zastrzezenia czy jest ok. Jest to dla mnie bardzo ważne .!!
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńRazem z moją współwariatką nominowałyśmy wasz blog do Versatile Blogger Award. :)
Więcej informacji ----> http://kiziaigieniaprzedstawiaja.blogspot.com/
Przepiękny... Właśnie taka twórczość jest jak lek na wszystkie zła tego świata :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPiękny, piękny i jeszcze raz piękny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://i-love-you.blogspot.com
Piękny ... Brak mi słów<3<3<3Naprawdę śliczny
OdpowiedzUsuńMasz cudowne imaginy !
OdpowiedzUsuń