Imagin z Niallem.
Nareszcie coś dłuższego ;3 Mam nadzieję ,że się spodoba. ;* No moi kochani ♥ chęci mi powróciły i jednak NIE zawieszam . <3 No to do jutra . I PISZCIE komentarze . (Motywują ). Komentarz =Szacunek .
Ty komentujesz = ja komentuje u ciebie.
I dziękuje za wszystko także anonimom. Kocham Was . ;*
Wybiegasz z domu w płaczu. Nie masz gdzie się podziać. Idziesz na stację benzynową i siadasz na krawężniku. Po drodze kupiłaś butelkę wódki, a w kieszeni masz trochę trawki.
Rozmyślasz o swoim życiu. Matka i ojciec alkoholicy i narkomani ,a siostra prostytutka. Czasami nawet zabiera cię i ty tez sprzedajesz się za kasę. Nienawidzisz tego, ale jak się nie ma kasy to pozostaje tylko to.
Patologia- tak twierdzą ,, znajomi '' z twojej klasy. Tak naprawdę nikt cię nie lubi. Nie masz przyjaciół. Jesteś typem samotnika. I tak nikt by cię nie polubił. W dzisiejszym świecie liczy się kasa i markowe ciuchy. A ty ich nie masz.
Ciuchy dostajesz z opieki społecznej lub jakieś znoszone od kuzynki. Czas mi kilka dni pod rząd nic nie jesz, a jak już coś jesz to jest to ukradzione lub z pieniędzy za seks z jakimiś obleśnymi typami. Rodzice się tobą nie przejmują.
Ojciec jak się nachleje to potrafi cię zbić tak,że nie chodzisz do szkoły prze dwa tygodnie. Matka przy tym stoi i mu pomaga. Kiedyś wzięła kij od miotły i waliła cię po głowie. Dostałaś wstrząs mózgu.Spędziłaś 2 miesiące w szpitalu. Pytali się coś ci się stało, a ty powiedziałaś ,że spadłaś ze schodów.
Przecież nie powiesz ,że twoi rodzice cię biją. Przez to mieliby kłopoty, a ty pomimo tego co oni ci robią ich kochasz. Czasami siostra ci pomoże. Da parę groszy z tego co zarobi na sypianiu z jakimiś facetami, ale częściej mówi,że ty masz iść i sama zarobić.
Dziś matka i ojciec jak zwykle się nachlali w cztery dupy i cię bili. Krzyczeli przy tym ,że jesteś grubą, obleśną suką.
Wyrywasz się z zamyślenia, bo zauważasz,że jakiś samochód z czarnymi szybami . ,,Pewnie znowu chcą seks za kasę-'' pomyślałaś. Kręci ci się w głowie . Bierzesz łyk piwa i zaciągasz się skrętem. Z samochodu wysiada jakiś chłopak. Przygląda ci się chwilę i podchodzi do ciebie.
-Nic ci nie jest?- pyta.
-Nie. I nie będę się z tobą ruchała za seks, więc nie masz tu czego szukać. Znajdź se inną.- odpowiadasz surowo.
-Ale ja nie chcę nic z tych rzeczy. Zauważyłem cię jak siedzisz na krawężniku z piwem i fajką, ty płaczesz. Coś się stało? - mówi spokojnym i zatroskanym głosem.
-Ha . I tak nie zrozumiesz. Jesteś jakimś rozpuszczonym dzieciakiem, który mieszka w willi z basenem, a twoi starzy sypią hajsem na prawo i lewo. Nie wiesz co to prawdziwe życie. Idź zadręczać kogoś innego lub znajdź jakąś inną bogatą dziunie. Na pewno będziecie do siebie pasować.
- Hm. Nie rozpoznajesz mnie?- wydaje się zdziwiony.
-A powinnam?- odpowiadasz pytaniem na pytanie.
-Większość nastolatek na twoim miejscu zaczęłaby skakać , piszczeć i robić sobie , ze mną zdjęcie.
-Nie jestem taka jak ,,większość nastolatek''. -oznajmiasz.
-A jaka jesteś?- pyta, a ty nie wiesz co powiedzieć.
-Jaka jestem? Sama nie wiem. Inni sądzą ,że dziwaczka, bez hajsu , która ma patologie w domu. Słyszałam też,że uważają mnie za dziwkę,a rodzice sądzą ,że jestem grubą suką. Więc chyba nic ciekawego ze mnie.
-Ja uważam ,że jesteś śliczna. - mówi i siada koło ciebie na krawężniku. Bierzesz kolejny łyk piwa, a on przygląda się tobie .
-Nie pij tego. Wyrzuć to świństwo. Chodź podwiozę cię do domu. Rodzice na pewno się martwią o ciebie. - zabiera ci skręta i wyrzuca do pobliskiego kosza.
-Ej no co ty robisz? Ja tu zostaje! Mam ochotę się upić, nawalić, uchlać, najebać.Wszystko jedno, byleby nic nie czuć .!- krzyczysz.
-Odwiozę cię do rodziców.- informuje i chwyta cię za rękę.
- Ja nie chcę do nich ! No kurwa puść mnie. Myślisz,że chcę wracać do domu, gdzie panuje istny rozpierdol? Trawka i alkohol . Tylko to znajdziesz w tym domu.Zauważysz też moich pijanych rodziców, którzy leżą na kanapie. - zaczynasz płakać. Bierze cię w ramiona i przytula.
-Przepraszam nie wiedziałem. -głaszcze cię po włosach- A tak w ogóle jak masz na imię?
-[Twoje.Imię]. A ty ?- pytasz.
-Niall Horan. Zabiorę cię do siebie. Weźmiesz prysznic, zjesz coś , położysz się spać ,a rano coś wymyślimy. Ze mną jesteś bezpieczna. Nie martw się , nie wykorzystam cię ,ani nic. Nie jestem takim typem. -proponuje.
-Dziękuje ,ale ja nie mam nic co mogłabym dać ci w zamian za pomoc. - oznajmiasz.
-Ale ja nic od ciebie nie chce. Powiedzmy, że to taka przyjacielska pomoc.- mówi.
-Przyjacielska?- pytasz i od razu tego żałujesz.
-Hmm. No tak. Jeżeli ci to nie pasuje to może ...
-To nie tak. Pasuje mi tylko,że ja nigdy ... no wiesz... nie miałam przyjaciół.- przerywasz mu.
-Taka ładna i miła dziewczyna nie ma przyjaciół ? No to poznasz. Będziesz miała ,aż 5. Bo tak się składa,że mieszkam z chłopakami z zespołu.
-Z zespołu ? Jakiego ?- zastanawiasz się i po kilku sekundach uświadamiasz sobie ,że to powiedziałaś na głos.
-Naprawdę nie wiesz? Kurczę po raz pierwszy spotykam dziewczynę ,która nie wie z jakiego zespołu jestem i na dodatek mieszkasz w tym samym mieście . No niemożliwe. Haha . Jestem z One Direction . Słyszałaś o takim zespole? - pyta.
-Yyy ... Dziwne ,ale nie . Po prostu ... w domu nie mogłam słuchać muzyki ,bo moich ,,rodzicom'' to przeszkadzał. - znów łza płynie ci po policzku.
-No dobra. Nie stójmy tutaj tak. Chodź , jedziemy do mnie. - mówi ,pomaga ci wstać i wsiąść do samochodu. Jego mieszkanie jest kilka przecznic dalej,więc podróż nie trwała długo . Przez całą drogę opowiadał ci o swoim życiu. Dowiedziałaś się ,że mieszka z czterema chłopakami o imieniu : Liam, Zayn ,Harry i ten najśmieszniejszy - Louis. Niby potrafi rozśmieszyć każdego. Powiedział też ,że jest strasznym łasuchem, dlatego przed przyjazdem do domu wstępujecie do pobliskiego sklepu ,żeby zrobić zakupy. I to właśnie wtedy się przekonałaś ,że Niall jest naprawdę sławny. Przy każdym dziale musiał rozdawać mnóstwo autografów i robić zdjęcia z fankami. Trzymasz się z dala od niego,aby nikt was razem nie sfotografował, bo wiesz ,że gazety będą pisać ,, Niall Horan z nową dziewczyną , '' ale pomimo ,że tak robisz on wcale nie ukrywa,że przyszedł z tobą i co jakiś czas przyciąga cię do siebie. Gdy wchodzicie do domu słyszysz śmiech i rozmowy.
-Cześć chłopaki .Wróciliśmy. - krzyczy.
-Cześć Niall. Co tam ? Czy to niebo się rozstąpiło, czy widzę anioła? - rumienisz się i zauważasz jak podchodzi do ciebie jakiś chłopak.
-Hm no tak . To jest Louis ,a to jest [Twoje.Imię ] -przedstawia.
-Witam w naszym domu. Miło mi cię poznać. A tak poza tym to ja jestem w tym domu najprzystojniejszy ,więc jak coś to mój pokój jest na drugim piętrze. Pierwsze drzwi od prawej. - oznajmia i mruga do ciebie. Cicho zachichotałaś.
-Chodźmy do reszty chłopaków.- mówi Niall.
-No, no ,no . Niall w końcu przyprowadził jakąś dziewczynę. Cóż za piękna istota.- skomentował chłopak w lokach.
-Sorry za nich. - szepcze ci do ucha. Przedstawia ci chłopaków.
-Dobra jestem głodny. [Twoje.Imię] na pewno też. Idziemy do kuchni coś zjeść. Wy już jedliście?- pyta.
-Zamówiliśmy pizzę. Nie czekaliśmy na ciebie , bo i tak wiedzieliśmy ,że pojedziesz po coś do jedzenia.
-No dobra. - mówi wychodząc , przy czym łapię cię w talii i prowadzi do kuchni.
-Ale u was fajnie. Masz fajnych przyjaciół. Musicie mieć tu wesoło. Bardzo się cieszę,że mogę chociaż przez chwilę z wami być. W domu ... lepiej nie będę dokańczać.
-[Twoje.Imię] no, bo ... wiesz . Nie musisz wracać do swoich rodziców. Oczywiście, jeżeli chcesz to ja .. to znaczy ja z chłopakami możemy ci udostępnić jeden pokój i byś mogła zamieszkać z nami. Jeśli tylko chcesz. Możesz z nami zostać jak długo chcesz. Pomożemy ci.
-Ja ... Chciałabym tylko,że ... ja nie mogę. Bardzo cię lubię i chłopaków też chodź znam was tylko kilka godzin. Nie chodzi tu o to,że wam nie ufam , bo mam do was więcej zaufania nić do swoich własnych rodziców... Chodzi o to ,że jak oni się dowiedzą o tym to ojciec będzie się awanturował i na dodatek ... ja nie mam pieniędzy ,abym mogła wam zapłacić za pokój i no ... jedzenie.Ta jedyne co mogę to iść i stać przy autostradzie i sprzedawać się za kasę... tylko ja... -Niall przerywa ci i cię całuję. Dajesz ponieść się chwili.
-Nie musisz na płacić . Możesz w zamian gotować i czasami posprzątać. - przytula cię. Zjedliście kolację i Niall prowadzi cię do jednego z pokoi . Daje ci jakąś koszulę i wskazuje gdzie jest łazienka. Wyszedł.Przebierasz się i myjesz. Kładziesz się do łóżka i rozmyślasz. Nie możesz zasnąć.Wstajesz i wychodzisz na korytarz. Widzisz drzwi z napisem.
,,Pokój Nialla. Teren prywatny. Można wejść tylko z jedzeniem.''
Uśmiechasz się czytając to. Sama nie wiesz dlaczego postanawiasz tam iść.
-Niall?- szepczesz.- Jesteś tu? - szepczesz.
-Hmm? [Twoje.Imię] co tu robisz? Jest już 2:00 w nocy. - odpowiada cicho.
-Nie mogę zasnąć. Mogę wejść? -pytasz nieśmiało.
-Jasne. Wejdź. - mówi.
-Tylko jest mały problem .Nie mam jedzenia, a ta tabliczka na drzwiach ...- zaczynasz.
-Oj tam nie marudź. Jutro zrobisz mi coś na śniadanie . - uśmiecha się- Właź do łóżka bo zmarzniesz.- odkrywasz kołdrę i kładziesz się koło niego. Długo rozmawiacie. W pewnym momencie Niall przysuwa się do ciebie bliżej. Głaszcze cię po włosach. Kładziesz głowę na jego klatce piersiowej.
-Wesz co? Znam cię od wczoraj ,a już leżymy razem w łóżku. Troszkę dziwne. Normalnie tak n ie robię, ale przy tobie tracę zmysły i czuję się tak jak bym cię znał od wieków.- mówi ,a łza popłynęła ci po policzku.
-A wiesz co ja ci powiem? - szlochasz.
-Nie musisz nic mówić. Wystarczy już słów.-pochyla się nad tobą i namiętnie cię całuje.
-Jednak coś ci muszę powiedzieć - mówisz gdy skończyliście się całować- Chyba się zakochałam.
-I bardzo dobrze. Bo ja też.- znów cię całuje. Zasypiasz w jego ramionach.
Epilog.
Gdy się obudziliście rano , zrobiłaś mu obiecane śniadanie. Pojechaliście do twojego domu i spakowałaś swoje rzeczy. Nie było tego dużo. Postanowiłaś wziąć wszystko ,aby nie musieć tu wracać. Rodzice jak zwykle nachlani ,leżeli na kanapie i nawet nie zauważyli jak weszłaś i wyszłaś z domu. Zostawiłaś im kartkę , na której napisałaś:
Nie musicie się już mną interesować. Zresztą i tak nigdy tego nie robiliście. Znalazłam kogoś z kim jestem szczęśliwa .To on nauczy mnie, aby nie oglądać zdjęć ,i to on twierdzi że we wspomnieniach jest magia. Ale to dzięki wam jestem dzieckiem co nie liczy strat i zysków. Myślę ,że przewinę ten czas, tak jak taśmę w kasecie . Zawsze chciałam być kimś dla kogo słowo Kocham Cię będzie czymś więcej niż tylko kolejnym pieprzonym , wymuszonym wyznaniem. To właśnie problemy uświadamiają nam, ile tak na prawdę mamy przyjaciół. którzy pomogą nam przejść przez to bagno- a nie staną i będą się śmiać z naszych błędów. Ja znalazłam takiego przyjaciela. Mam nadzieję ,ze beze mnie sobie poradzicie . Pomimo tego co mi zrobiliście KOCHAM WAS. Do zobaczenia - mam nadzieję ,że się opamiętacie i kiedyś zrozumiecie co straciliście.
Wasza kochana córka [Twoje.Imię].
Niall wyrwał cię z bagna , w którym żyłaś. Zostaliście parą. Twoi rodzice robili awantury, ale jakoś to przetrwałaś. Tak jak myślałaś , po jakimś czasie dali ci spokój. Nie wiesz co u nich i nawet nie chcesz wiedzieć. Już wiesz kim chcesz być w życiu - kochającą żoną i matką. Nie popełnisz takiego błędu jak twoi rodzice, bo wiesz jak to jest być nie docenianym i niekochanym.
Ooo... Jakie to słodkie i wzruszające... Aż zaczęłam płakać... Jak Ja kocham twoje imaginy... Zazdroszczę talentu... Zapraszam na www.just-by-me-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeju, jaki słodki ^.^ Naprawdę, niesamowity ^.- Niall jest taki opiekuńczy ^.^ Czekam na następny i dziękuję za komentowanie u mnie 1d-make-me-happy.bloog.pl ;] :****
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego :D
www.love-me4-ever.blogspot.com
niesamowity ;3
OdpowiedzUsuńtaki smutny, a zarazem szczęśliwy ;)
Jakie to słodkie, a jednocześnie smutne
OdpowiedzUsuńMasz talent !
Zapraszam do mnie na nowy rozdział
http://itsyou-hope.blogspot.com/
Ohh : ) Słodkoo mmmm... idę zjeść żelki : D
OdpowiedzUsuń: P
Masz talent i melanż u mnie, bo nie zawieszasz bloga ; ]
No to zapraszam do mnie -na bloga- : P
Nowy imagin z Niall'erem : DD
http://fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com/
U mnie nowy imagin właśnie : D
Usuńhttp://fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com/
genialne kochana
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
+ zapraszam na 3 rozdział na all-need-you-love-jay.blogspot.com
zapraszam na 35 rozdział
Usuńświetny jest ten imagin. niesamowity wręcz.;* ♥
OdpowiedzUsuńhttp://imaginefordirectioners.blogspot.com/
jakbyś miała czas to wpadnij.: )
Aaaaaaaaaaaa janiemogęjakiesłodkieiwogólesuperimagimKOCHAMGO!!!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę.... warto było czekać, by przeczytać po tych krótkich imaginach taką perełkę, taką wisienkę na torcie, taki brylant wśród ziaren piasku... eh, prawie jak Mickiewicz już się wyrażam. To znaczy, że bardzo ze mną źle?! -.-'
Jeju, jak czytałam o tych patologiach, rodzicach pijąco-paląco-ćpających to myślałam, że zwariuję, tak współczułam tej dziewczynie. I jeszcze zarabiała jako prostytutka... :/ ŹLE ŹLE ŹLE.
Jak przeczytałam, że podjeżdża jakieś auto, to myślałam, że to naprawdę jakiś kolejny, napalony zboczeniec, który się z nią prześpi, albo ją zgwałci, albo będzie próbował i Niall ją uratuje... no już sama nie wiem. W każdym razie jak doczytałam dalszą część, to na mojej twarzy zakwitnął taki uśmiech że myślałam, że mi się usta przerwą albo coś i będę wyglądała jak żaba do końca życia XD
Ale z tym Louis'em wymyśliłaś ;) " Czy to niebo się rozstąpiło, czy widzę anioła?" - cudowny tekst, taki bardzo... bardzo... cudowny ;}
No i jak Nialler mówi, że chce by ona z nimi zamieszkała, że nie musi płacić, że chce jej pomóc i w ogóle... OMG słodkie do potęgi ^.^
I znów śmiech - ,,Pokój Nialla. Teren prywatny. Można wejść tylko z jedzeniem.'' Dziewczyno! Skąd ty bierzesz te pomysły?!?! Są świetne!!! <333333
I jeszcze, jeszcze, jeszcze cudowniejsze jak poszła do niego i się pocałowali i wyznali sobie miłość i tak dalej... o jeju ja tak chcę naprawdę *.* spać na klacie Niall'a Horan'a, w jego domu, z nim jako taką pomoc i rękę, która wyciągnęłaby mne z "bagna" szkoły, kartkówek i jutrzejszej koszmarnej lekcji fizyki -.-
NIALL POMÓŻ MI!
Dobra, już przestaję się nad sobą użalać i piszę dalej. ak, tak! To jeszcze nie koniec! XD
Ehm, mam nadzieję że nie piszę za długich komentarzy, jak masz pretensje to pisz, albo coś. ;)
Dobra, dodam jeszcze, że bardzo, bardzo, bardzo podobało mi się, że bohaterka zakończyła etap "bagna" w miarę pokojowy sposób, tzn po cichu się wyprowadziła, nie zrobiła rodzicom awantury i że napisała im w cudownym, pożegnalnym liście, że mimo tego, co jej zrobili, ona nadal ich kocha. Uwielbiam happyendy!!!! Jak zapewne Liam w bajkach Disneya (które kocham jak on<3)
Dziękuję za komentarze u mnie i przepraszam, że tak długo piszę, zawalam Ci bloga moimi wypocinami i opinią XD
Zapraszam, wkrótce nowy rozdział
onedirectionialicja.blogujaca.pl
Alicja <3
Uuuuulala !!!! Piszesz biście, czekam na dalsze imaginy. Kocham je czytać <3 <3 <3 Uwielbiam Cie / !!!!
OdpowiedzUsuńszacunek dla autora ! Świetny !!zapraszam :) http://eno-noitcerid.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJakie zajebiste ! ;P Wpadnij czasem do mniehttp://directionerinanotherworld.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNaprawdę, czytając miałam łzy w oczach. Zdecydowanie mi się podoba,czytam od jakiegoś czasu i zainspirowałaś mnie do wrzucania swoich imaginów do netu. Piszę od jakiegoś czasu, ale czytając Twoje stwierdziłam, że ja też mogę spróbować:)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem.:*
zapraszam do siebie, ledwo zaczęłam:)
ojejjj wspaniały :)
OdpowiedzUsuńdajesz z następnym <3
O ja cierz nie pierdzielę ! ^^ Jezu genialny imagin ! :) Zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńPisz szybciutko coś nowego. ;)
U mnie nowa piosenka, wpadnij i skomentuj. :*
http://viva-la-vida-sin-fronteras.blogspot.com/
Moja droga Milordino stwierdzam że właśnie przeczytałam najlepszy imagin świata!! ^^ To mój ulubiony :] Wyszedł Ci wspaniale :** No przyznam że troszeczkę smutno zaczęłaś, ale jak poznała Niallerka wszystko się zmieniło ;) Wyjebany w kosmos!! Czekam na więcej takich imaginów ♥ I takie małe pytanko: Jak masz na imię?? :D Pewnie sobie myślisz chuj ją to obchodzi *o* Ale ja chcę tak nazwać moją córkę, może będzie tak samo utalentowana jak Ty ;3 A tak w ogóle to będzie dziecko moje i Liamka C: Dobra łejtam na odpowiedź :$ I przesyłam buziaczki kochaniutka <3 -> Chcę Cię też przeprosić że komentuje późno, ale to spowodu braku czasu :/ Lecz pamiętaj Ja uwielbiam tego bloga i pod każdym imaginem zastaniesz mój komentarz n.n
OdpowiedzUsuńCiesze się ,że ci się podoba.
UsuńA na imię mam ... Beata . ;p
;3
Oki zapamietam :D
UsuńNie no kobieto ogarni się albo raczej kosmito ten imagin jest za dobry nie możesz być człowiekiem, ludzie nie piszą tak dobrych imaginów
OdpowiedzUsuńK O C H A M T W O J E I M A G I N Y !!!!!!!! :***************
Jejuu!! Zajebisty no! Wena wróciła - bardzo się z tego powodu cieszę, choć nawet gdy nie miałaś weny to i tak twoje imaginy były świetne. Oby tak dalej! ;)
OdpowiedzUsuńSUPER ! DODAJ COŚ Z HARRYM :D Ale nie obraże sie jak bd z innym słodziakiem z 1d :D
OdpowiedzUsuńO Bosh, ale to było cudowne!
OdpowiedzUsuńNiall przygarnął ją, a póxniej się w sobie zakochali. Och, to takie romantyczne. A z tym śniadaniem to wielkie HAHAH! :D <33
Uwilbiam twego blogasa.
Zapraszam.
http://inspirations-fashion-silver.blogspot.com/
Super masz te imaiginy.Pisz dalej,nie przerywaj bo masz talent.:D
OdpowiedzUsuńjejku nie no spadłam i leżę ;d na ziemi ;))
OdpowiedzUsuńohh naprawdę było warto czekać na taki imagin ♥
nie to, ze tamte mi się nie podobały bo były boskie, cudowne, wspaniałe, fantastyczne...
po prostu takie mraśne xD
ahh brak mi słów normalnie ;***
piszesz genialnie i ty dobrze o tym wiesz ;pp
cóż mogę powiedzieć ;))
twój imagin wywołał uśmiech na mej twarzy ♥
tekst Louisa i ta tabliczka na drzwiach Nialla rozwaliła mnie ;d
świetnie zakończenie ;***
przepraszam, że dopiero teraz komentuję, ale brak czasu ://
ale dziś znalazłam chwilkę ;))) na szczęście
buziaki ;*** hid.bloog.pl
Łzy w oczasz.
OdpowiedzUsuńPiękne :*
Pamiętaj, że w czw. urodziny Nialla ♥
Kocham <333
Niall's wife :)
Imagin cudowny ;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam to jak piszesz ;D
Pozdrawiam,
M.
Piękne. Twój najlepszy imagin, jak dla mnie. Normalnie aż się prawie popłakłam..
OdpowiedzUsuńŁza kręci mi się z oku .. A co jeśli tak dzieje się z domach wielu
OdpowiedzUsuńDIRECTIONERS. To bardzo źle . Gdy podjechało to auto myślałam że to jakiś typowy alfons .. A tu Niall Horan , masz wiecznie głodny dlatego też nie zdziwił mnie moment gdy weszli do sklepu . Tak strasznie zrobiło mi się żal tej dziewczyny .;c pozdrawiam. K ~
bardzo bardzo fajne :D
Usuńzajebiste
OdpowiedzUsuńZrób kontynuację!!!!! <3
OdpowiedzUsuńVery rapidly this site will be famous among all blogging people,
OdpowiedzUsuńdue to it's fastidious posts
Check out my blog post Best online backup
I was excited to discover this website. I wanted to thank you for your time for this
OdpowiedzUsuńfantastic read!! I definitely really liked every part of it and I have you saved to fav to
check out new things on your blog.
Also visit my blog post Green coffee bean weight loss
Excellent blog here! Also your site loads up very fast!
OdpowiedzUsuńWhat web host are you using? Can I get your affiliate link to your host?
I wish my web site loaded up as quickly as yours lol
My web-site - weight loss vitamin d
Hello, I check your blogs regularly. Your humoristic
OdpowiedzUsuństyle is awesome, keep it up!
Here is my web-site :: click through the up coming document
It's an awesome paragraph for all the internet viewers; they will take benefit from it I am sure.
OdpowiedzUsuńMy homepage :: micromusic.Net
świetny, piękny, cudowny *.*
OdpowiedzUsuńwszystkie wasze imaginy jak czytam są cudne. Zazdroszczę wam talentu. <3
zapraszam do mnie. :) http://lokersowa.blogspot.com/
wzruszajace. Wika
OdpowiedzUsuńExcellent post. Keep posting such kind of information on your site.
OdpowiedzUsuńIm really impressed by your site.
Hey there, You've done an excellent job. I will definitely digg it and in my view recommend to my friends. I'm confident
they will be benefited from this website.
My homepage ... poker sites for us players
Your сuгrent ωгite-up has confіrmed useful to mе.
OdpowiedzUsuńΙt’s very informatiѵe and you're simply certainly very educated of this type. You have opened our sight in order to numerous thoughts about this matter with interesting and strong written content.
Take a look at my homepage - Xanax
Incredible points. Solid arguments. Keep up the good effort.
OdpowiedzUsuńHere is my web blog - übersetzung kostenlos deutsch italienisch *etreningi.ru*
Right here is the right blog for anybody who hopes to understand this topic.
OdpowiedzUsuńYou understand a whole lot its almost tough to argue with you (not that I personally will need to…HaHa).
You certainly put a fresh spin on a topic that's been discussed for ages. Excellent stuff, just great!
my website :: taucherbrille kinder
Right here is the right web site for anybody who would like to
OdpowiedzUsuńfind out about this topic. You understand a whole lot its almost tough to argue with you (not that
I personally will need to…HaHa). You definitely put
a brand new spin on a topic that has been written about for ages.
Great stuff, just wonderful!
Here is my weblog: übersetzung italienisch deutsch volltext (http://hentaicrowd.com/node/9809)
Hey There. I found your weblog using msn. This is an extremely neatly written article.
OdpowiedzUsuńI will make sure to bookmark it and come
back to learn more of your helpful info. Thanks for the post.
I will definitely return.
Also visit my website :: tauchbrille
You're so awesome! I don't suppose I've truly read anything like this before. So wonderful to discover another person with original thoughts on this subject matter. Seriously.. thank you for starting this up. This site is one thing that is needed on the internet, someone with some originality!
OdpowiedzUsuńHere is my page kona green coffee beans
When you are hiring a peachtree property management company successfully.
OdpowiedzUsuńThose who are not properly aware of the current development plans as they apply to each
and every peachtree property management firm. Blumenkehl added that while flood insurance will help to screen potential tenants by placing false advertisements for rental homes.
As of December 31, 2012, the company's Q4 online auction
was highly successful and included more than 100 quality and income-producing
properties valued at more than $180 million.
My homepage :: residential properties
Hurrah, that's what I was exploring for, what a stuff!
OdpowiedzUsuńexisting here at this web site, thanks admin of this website.
Here is my page: berner akkuschrauber