Hej słońca ;*
Z tej strony Bella ;D
Hehe ... Co tam u was ? U mnie nawet, nawet. Napisałam imagina o Louisie bo dawno nie było o nim. I jak wam się podobał imagin nowej adminki ? Jestem ciekawa co o niej sądzicie więc po lewej stronie dodaję ankietę .Byłabym wdzięczna gdybyście odpowiedzieli . No więc komentujcie i piszcie co sądzicie o tym imaginie z Louisem.
Pamiętajcie, że za każdy komentarz się odwdzięczam . ;p
-Nienawidzę Cię.Jak mogłeś mi to zrobić ?! Dupek. Pierdol się frajerze ! - krzyknęłaś do swojego chłopaka. Już teraz twojego eks.
-Ja nienawidzę Cię bardziej ! Suko !- odkrzyknął. Nie mogłaś powstrzymać łez. Zaczęłaś biec. Gdy byłaś wystarczająco daleko od miejsca w którym się to wydarzyło .Usiadłaś na krawężniku, kolana podciągnęłaś pod brodę ,a twarz zakryłaś rękoma. Rozpłakałaś się. Jeszcze nigdy w życiu nie czułaś takiego bólu i rozpaczy. Jak mogłaś być z kimś takim jak on. Postanawiasz pójść do swojej przyjaciółki.To ona zawsze pomaga ci w trudnych chwilach i to ona pomaga ci uporać się z tymi wszystkimi problemami. Od samego początku mówiła,że Jakub to dupek. No ,ale ty jej nie wierzyłaś. Myślałaś,że jest zazdrosna, bo Jakub to najprzystojniejszy chłopak w waszej szkole.
-No tak ,pewnie teraz powie słynne : ,, a nie mówiłam?'' - mruczysz cicho pod nosem i ruszyłaś w kierunku jej domu. Otwiera ci drzwi ,a ty momentalnie rzucasz się w jej ramiona.
-[Twoje.Imię] kochanie, co się stało?
-Zerwałam z Jakubem. Nienawidzę tego śmiecia ! - wzięła cie pod ramię i zaprowadziła do pokoju.
-[Twoje.Imię] skarbie.Tak mi przykro. Kurczę i na dodatek nie mogę z Tobą zostać .Czeka na mnie praca. Ale mój brat Louis z Tobą zostanie i się Tobą zaopiekuje. Dobrze?
-Ja... Pójdę do domu.- oznajmiasz.
-Kochana nie pozwolę ci zostać sama w domu. Twoi rodzice są w pracy, a ty będziesz tam siedziała sam.Nie ma mowy. Louis zostanie z Tobą i tak nic nie robi tylko siedzi przed telewizorem i zajada się chipsami. I masz tu zostać słońce.
Chwilę później zobaczyłaś,że Louis siada koło ciebie, a twoja przyjaciółka wychodzi z mieszkania.
-Cześć kochana. Co chcesz robić?- powiedział żartobliwie.
-Cokolwiek... Myślałam ,że go kocham,a teraz mam ochotę skopać mu tyłek !
-Możesz to zrobić w swoim umyśle...nie myśl o nim. Chodźmy oglądać jakiś film do salonu.
-Ja nienawidzę Cię bardziej ! Suko !- odkrzyknął. Nie mogłaś powstrzymać łez. Zaczęłaś biec. Gdy byłaś wystarczająco daleko od miejsca w którym się to wydarzyło .Usiadłaś na krawężniku, kolana podciągnęłaś pod brodę ,a twarz zakryłaś rękoma. Rozpłakałaś się. Jeszcze nigdy w życiu nie czułaś takiego bólu i rozpaczy. Jak mogłaś być z kimś takim jak on. Postanawiasz pójść do swojej przyjaciółki.To ona zawsze pomaga ci w trudnych chwilach i to ona pomaga ci uporać się z tymi wszystkimi problemami. Od samego początku mówiła,że Jakub to dupek. No ,ale ty jej nie wierzyłaś. Myślałaś,że jest zazdrosna, bo Jakub to najprzystojniejszy chłopak w waszej szkole.
-No tak ,pewnie teraz powie słynne : ,, a nie mówiłam?'' - mruczysz cicho pod nosem i ruszyłaś w kierunku jej domu. Otwiera ci drzwi ,a ty momentalnie rzucasz się w jej ramiona.
-[Twoje.Imię] kochanie, co się stało?
-Zerwałam z Jakubem. Nienawidzę tego śmiecia ! - wzięła cie pod ramię i zaprowadziła do pokoju.
-[Twoje.Imię] skarbie.Tak mi przykro. Kurczę i na dodatek nie mogę z Tobą zostać .Czeka na mnie praca. Ale mój brat Louis z Tobą zostanie i się Tobą zaopiekuje. Dobrze?
-Ja... Pójdę do domu.- oznajmiasz.
-Kochana nie pozwolę ci zostać sama w domu. Twoi rodzice są w pracy, a ty będziesz tam siedziała sam.Nie ma mowy. Louis zostanie z Tobą i tak nic nie robi tylko siedzi przed telewizorem i zajada się chipsami. I masz tu zostać słońce.
Chwilę później zobaczyłaś,że Louis siada koło ciebie, a twoja przyjaciółka wychodzi z mieszkania.
-Cześć kochana. Co chcesz robić?- powiedział żartobliwie.
-Cokolwiek... Myślałam ,że go kocham,a teraz mam ochotę skopać mu tyłek !
-Możesz to zrobić w swoim umyśle...nie myśl o nim. Chodźmy oglądać jakiś film do salonu.
***************
-To jaki film oglądamy, moja droga? -pyta.
-Hmm... Horror !- odpowiadasz głośno.
-Haha... poszukiwacze emocji. Lubię horrory.- zaśmiał się. Zaczynacie oglądać film.
-Aaaaaa! - krzyczysz gdy na ekranie pojawia się straszna postać.
-Haha... Przerażasz mnie [Twoje.Imię]. -zapytał.
-Przerażona to ja byłam, po tym jak ,,on'' mnie rzucił . - uśmiechasz się.On odwzajemnia uśmiech. Śmieliście się i co jakiś czas krzyczeliście oglądając film prze 2 godziny i 30 minut.
-O łał już 3:00 w nocy... Powinnam iść spać do pokoju twojej siostry. -mówisz i próbujesz wstać, gdy nagle Louis chwyta cie za rękę.
-Nie... Po prostu zostańmy tutaj. Połóż się . -mówi.
-Hm... No dobrze.- odpowiadasz troszkę zmieszana.
Oboje zasnęliście leżąc na przeciwnych stronach sofy. Louis obudził się i przyszedł do ciebie. Położył się obok i przytulił , gdy spałaś.
NASTĘPNEGO DNIA RANO
Obudziłaś się i poszłaś do kuchni. Byłaś głodna,a w lodówce były jajka, więc postanowiłaś ich użyć do jajecznicy. Gdy smażyłaś jajka zauważyłaś,że Louis już się obudził .
Gdy jajecznica jest już gotowa , nakładasz ją na talerz i postanawiasz iść do łazienki.Wychodząc zauważasz,że Louis zmierza do kuchni. Oznajmiasz mu,że przygotowałaś dla niego śniadanie, które jest na stole. W odpowiedzi słyszysz ,krótkie dzięki.
-[Twoje.Imię].- woła cię,gdy jesteś już na schodach
-Tak ?
- Możesz tu przyjść na chwilę?- pyta.
-Tak, a coś się stało?- pytasz niecierpliwie.
-Muszę ci coś powiedzieć. -odpowiada poważnym tonem.
-No mów. - denerwujesz się.
-Te jajka są spalone.- mówi żartobliwie i zaczyna się głośno śmiać. Zaczyna uciekać, wiec popędziłaś za nim. W pewnym momencie to on zaczął cie gonić .
-Dlaczego mnie gonisz? -krzyczysz.
-Nie mam pojęcia ... Po prostu chcę ! A teraz zwolnij! - odpowiada.
-Dlaczego miałabym zwolnić? -pytasz wchodząc na kanapę. W pewnym momencie tracisz równowagę i spadasz tyłkiem na podłogę. Zaczynasz się śmiać. Nagle zauważasz ,że Louis jest nad tobą .Próbujesz wydostać się z jego ramion.
-Nie ruszaj się, jesteś jak bzikujący robak.- mówi,a ty nie możesz powstrzymać się od śmiechu.
-Kimkolwiek, tylko mnie wypuść.- przygryzasz delikatnie wargę.A on pochyla się i cie całuje. Przestajesz się wiercić i poddajesz się chwili.
-Hmm... To może mnie teraz wypuścisz? - pytasz gdy skończyliście się całować.
-Jasne ... Emm.- powiedział rumieniąc się.
-To był wypadek,a ty to wykorzystujesz.No wiesz? - mówisz.
-Tak,ale chciałbym aby takie ,,wypadki'' zdarzały się częściej. - i znów zbliża swoje usta do twoich.
-Ja też. - uśmiechasz się i całujesz go.
-O matko ! Mój brat i moja przyjaciółka ! No to teraz będziemy siostrami. - mówi twoja przyjaciółka. Nawet nie zauważyliście jak wchodzi.
-Chcesz być tylko moja?- Louis szepcze ci na ucho.
-Czemu nie.- odpowiadasz mu.
Gdy jajecznica jest już gotowa , nakładasz ją na talerz i postanawiasz iść do łazienki.Wychodząc zauważasz,że Louis zmierza do kuchni. Oznajmiasz mu,że przygotowałaś dla niego śniadanie, które jest na stole. W odpowiedzi słyszysz ,krótkie dzięki.
-[Twoje.Imię].- woła cię,gdy jesteś już na schodach
-Tak ?
- Możesz tu przyjść na chwilę?- pyta.
-Tak, a coś się stało?- pytasz niecierpliwie.
-Muszę ci coś powiedzieć. -odpowiada poważnym tonem.
-No mów. - denerwujesz się.
-Te jajka są spalone.- mówi żartobliwie i zaczyna się głośno śmiać. Zaczyna uciekać, wiec popędziłaś za nim. W pewnym momencie to on zaczął cie gonić .
-Dlaczego mnie gonisz? -krzyczysz.
-Nie mam pojęcia ... Po prostu chcę ! A teraz zwolnij! - odpowiada.
-Dlaczego miałabym zwolnić? -pytasz wchodząc na kanapę. W pewnym momencie tracisz równowagę i spadasz tyłkiem na podłogę. Zaczynasz się śmiać. Nagle zauważasz ,że Louis jest nad tobą .Próbujesz wydostać się z jego ramion.
-Nie ruszaj się, jesteś jak bzikujący robak.- mówi,a ty nie możesz powstrzymać się od śmiechu.
-Kimkolwiek, tylko mnie wypuść.- przygryzasz delikatnie wargę.A on pochyla się i cie całuje. Przestajesz się wiercić i poddajesz się chwili.
-Hmm... To może mnie teraz wypuścisz? - pytasz gdy skończyliście się całować.
-Jasne ... Emm.- powiedział rumieniąc się.
-To był wypadek,a ty to wykorzystujesz.No wiesz? - mówisz.
-Tak,ale chciałbym aby takie ,,wypadki'' zdarzały się częściej. - i znów zbliża swoje usta do twoich.
-Ja też. - uśmiechasz się i całujesz go.
-O matko ! Mój brat i moja przyjaciółka ! No to teraz będziemy siostrami. - mówi twoja przyjaciółka. Nawet nie zauważyliście jak wchodzi.
-Chcesz być tylko moja?- Louis szepcze ci na ucho.
-Czemu nie.- odpowiadasz mu.
Fajny, aczkolwiek... Szybko zapomniała ;)
OdpowiedzUsuńZajebisa część!!!Czekam na następną!Masz talent nie zmarnuj go :D
OdpowiedzUsuńBoski!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
x1dforevernumber1x.blogspot.com
Jest extra! ;]
OdpowiedzUsuńHmmm...coś szybko zapomniałam o byłym...hehe ;*
Może kolejny z Zayn'em...tak dla mnie, jako przedświąteczny mini prezent?? <3
Do następnego!
_______________________
http://you-and-i-1d.blogspot.com/
http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/
Niezły obrót sytuacji xD
OdpowiedzUsuńSuper!
Czekam na next!
Pozdrawiam :D
świetny dzięki twoim imagine mam co robić dzięki!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńświetny ;) <3
OdpowiedzUsuńhttp://kwiatowa16.blogspot.com/ odwiedzajcie <3
Szybko się pocieszyła ^^ Fajny imagin ;)
OdpowiedzUsuńmmm... boskie :) kocham <3
OdpowiedzUsuńzajebiszczy !! .<3
OdpowiedzUsuńbędzie dedyk od Belli dla mnie? Z Niallem i dziewczyną w opałach .;) proszę !! ♥
yyy... aha .xd
OdpowiedzUsuńŚwietny :D pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, świetne Kocham to :******
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/
hej mogę prosić was o kontakt wilkpaulina.o@gmail.com bardzo ważne :) Mam dla was pewną propozycję :)
OdpowiedzUsuńOczywiście ;D
UsuńKocham, Kocham, Kocham!Jakie misie słodkie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na pierwszy rozdział opowiadania o One Direction na: http://heartache-doesnt-last-forever.blogspot.com :3
OdpowiedzUsuńUWAGA SPAM:
OdpowiedzUsuńŻyję na tym świecie dopiero lub można tak powiedzieć już 19 lat i
nigdy nie przypuściłabym że mnie zwykłą ,przeciętną dziewczynę
,której udało się spełnić marzenie aby występować na ekranie waszych
odbiorników telewizyjnych. Może spotkać miłość od pierwszego
wejrzenia ,ale na początek przedstawię się Wam. Nazywam się ...
Alexis Torres. Wróćmy do sensu tego wprowadzenia
wróćmy do NIEGO. Ile ma lat,jak się nazywa i dlaczego zakochałam
się w Nim od pierwszego spojrzenia? Dowiecie się tego już wkrótce...
JEŚLI CHCECIE DOWIEDZIEĆ SIĘ KTO BĘDZIE TYM CHŁOPAKIEM WEJDŹCIE NA : www.i-and-amazing-boy.blogspot.com
super :)
OdpowiedzUsuńKocham twoje imaginy, są cudowne, boskie i orginalne !!! <3333
OdpowiedzUsuńSŁODKI <33
OdpowiedzUsuńAh jaki wspaniały imagin <33
OdpowiedzUsuńNo brak mi słów ;*
Normalnie w pisaniu to ja się przy tb chowam ;D
Czekam na kolejny ;)
http://4ever-onedirection.blogspot.com/<-- Zapraszam na nn ;)
Rewelacja czekam na następny
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
+ Zapraszam do mnie na 43 rozdział love-is-not-just-words.blogspot.com
Słodkie.. ;** Chcę więcej takich IMAGINÓW. Plisss ;* ;D
OdpowiedzUsuńNominuje cię Liebster Blog Award. Więcej informacji na moim blogu xD
OdpowiedzUsuńaww. ♥
OdpowiedzUsuńBoże jestes swietna xD . Wika.
OdpowiedzUsuń